Unijna komisarz przypomniała, że warunki pożyczki są rygorystyczne. Podkreśliła, że "jeżeli litewski rząd się zdecyduje zaciągnąć pożyczkę, powinien też uprzedzić społeczeństwo, że zmniejszą się wynagrodzenia, emerytury, zapomogi socjalne; że oszczędzać trzeba będzie jeszcze bardziej i to już będzie bliskie samobójstwa".
Ostatnio litewskie banki komercyjne, a także centralny Litewski Bank coraz głośniej zachęcają litewski rząd, by wystąpił o pożyczkę do MFW. Wyrażają opinię, że to nic złego.
W ubiegłym tygodniu takiej możliwości nie wykluczył też minister finansów Algirdas Szemeta. W wywiadzie dla "Financial Timesa" powiedział, że w reakcji na kryzys, Litwa musi ciąć wydatki publiczne, ale może też być zmuszona do wystąpienia o pożyczkę do MFW.
Dalia Grybauskaite będzie się ubiegać w majowych wyborach prezydenckich na Litwie o najwyższy urząd w państwie.
ab, pap
Czytaj też: "Politycy,historycy, IPN, Wałęsa..."