Ciąg dalszy walki o Opla

Ciąg dalszy walki o Opla

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zarejestrowany w Belgii holding RHJ przedstawił niemieckim władzom poprawioną ofertę przejęcia koncernu motoryzacyjnego Opel, konkurencyjną wobec propozycji kanadyjsko-austriackiego konsorcjum Magna i jego rosyjskich partnerów.

"Chodzi jedynie o spotkanie informacyjne. Konkretnych wyników nie oczekujemy" - potwierdziła przed planowanymi rozmowami rzeczniczka ministerstwa gospodarki w Berlinie.

RHJ jest drugim po chińskim holdingu BAIC inwestorem, który postanowił powrócić do walki o Opla, chociaż negocjacje jego amerykańskiego właściciela, General Motors z Magną są w zaawansowanym stadium

Rząd federalny zawsze stawiał sprawę jasno, że uzgodnienia pomiędzy Magną, Oplem a General Motors nie zamykają procesu negocjacji - oświadczył rzecznik rządu w Berlinie Thomas Steg.

Według przecieków do mediów RHJ, powiązany z wyspecjalizowanym w przejęciach amerykańskim funduszem Ripplewood, chciałby nabyć nieco ponad 50 proc. udziałów w Oplu, a resztę miałby zachować GM. Miałby też zabiegać o mniejsze gwarancje kredytowe ze strony niemieckiego państwa - 3,8 mld euro wobec 4,5 mld, które chce uzyskać Magna.

Niepokój pracowników niemieckiej spółki budzą jednak zapowiedzi późniejszej sprzedaży Opla przez RHJ, bo kupcem może okazać się znów General Motors.

Tymczasem rządy czterech krajów związkowych Niemiec, gdzie znajdują się fabryki Opla, potwierdziły poparcie dla Magny, działającej w porozumieniu z  rosyjskim bankiem państwowym Sbierbank oraz producentem samochodów GAZ.

Premierzy Hesji, Nadrenii Północnej-Westfalii, Nadrenii-Palatynatu oraz  Turyngii opowiedzieli się za szybkim porozumieniem pomiędzy GM a  kanadyjsko-austriackim konsorcjum - podała gazeta "Rheinische Post" w wydaniu internetowym.

Także strona rosyjska jest zaniepokojona sytuacją wokół Opla; sprawa ta  będzie tematem czwartkowych konsultacji międzyrządowych Niemiec i Rosji w zamku Schleissheim pod Monachium

"Popieramy tę transakcję (z udziałem Magny, Sbierbanku i GAZ) i  będziemy apelować do wszystkich o to samo" - oświadczył w Moskwie doradca prezydenta Sergiej Prichodźko, cytowany przez dpa.

Według agencji eksperci gospodarczy ostrzegają, że niepowodzenie transakcji przejęcia udziałów w Oplu przez Rosjan obciążyłoby stosunki rosyjsko-niemieckie.

Magna zmierza do przejęcia 20 proc. udziałów w niemieckiej spółce, 35 proc. miałoby przypaść Sbierbankowi, a 10 proc. przejęliby pracownicy. Oferta konsorcjum zakłada m.in. likwidację w sumie 10 tys. miejsc pracy w Oplu oraz jej siostrzanej spółce Vauxhall.

ND, PAP