Polskie śmigłowce w rękach światowego potentata

Polskie śmigłowce w rękach światowego potentata

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. PZL Świdnik 
Agencja Rozwoju Przemysłu oraz zarząd AgustaWestland podpisały we wtorek przedwstępną umowę na sprzedaż pakietu kontrolnego akcji Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL - Świdnik SA. Transakcja może być sfinalizowana jeszcze pod koniec roku. Angielsko-włoski producent śmigłowców będzie wówczas miał ok. 94 proc. akcji świdnickiej firmy.
Prezes AugusaWestland Giuseppe Orsi zapowiedział, że finalizacji transakcji zakupu pakietu kontrolnego świdnickich zakładów należy spodziewać się na początku przyszłego roku. Nie wykluczył jednak, że do zakupu może dojść jeszcze przed tegorocznymi świętami Bożego Narodzenia

Jak poinformował prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Wojciech Dąbrowski, negocjacje z inwestorem trwały od lipca i były trudne. - Zakończyły się wielkim sukcesem dla PZL Świdnik, ARP i inwestora - zaznaczył.

Wielki świat wkracza do Świdnika

- Udało się uzgodnić znakomite warunki sprzedaży pakietu kontrolnego gwarantujące przyszłość firmie i załodze - dodał Dąbrowski. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o możliwość wykorzystania w zakładzie światowych technologii oraz o nakłady na inwestycje. Jak bowiem podkreślił obecny na konferencji prezes PZL Świdnik SA Mieczysław Majewski, możliwości rozwojowe spółki - w obecnej formule - wyczerpały się.

Podpisana umowa przewiduje sprzedaż producentowi lotniczemu AgustaWestland blisko 88 proc. akcji w Świdniku. Obecnie spółka dysponuje pakietem liczącycm ponad 6 proc akcji. Uzyskane z transakcji środki trafią do polskiego przemysłu obronnego. W ramach umowy przewidziany jest pakiet inwestycyjny dla firmy oraz pakiet socjalny dla pracowników.

Gwarancja rozwoju

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z podpisanego pakietu inwestycyjnego. Daje on możliwość kontynuowania dotychczas funkcjonujących umów, a także rozwinięcia zakresu dotychczasowej współpracy o dodatkowe komponenty i podzespoły - powiedział Andrzej Szortyka z ARP.

Jak dodał, drugim elementem wynegocjowanego pakietu inwestycyjnego jest kwestia projektów rozwojowych oraz badawczych. - Naszą intencją było, aby pozyskany dla Świdnika inwestor dawał gwarancję rozwijania nowych produktów i utrzymania produkcji finalnej m.in. śmigłowców - uzasadnił. Nie chciał jednak ujawnić szczegółów finansowych do czasu podpisania umowy ostatecznej z AgustaWestland. Wyjawił jednak, że oferta konkurenta Włochów - czeskiego Aero Vodochody - wynosiła 44,1 zł za jedną akcję. - Oferta Agusty jest wyższa - powiedział. Gazeta Wyborcza ustaliła, że za jedną akcję PZL Świdnik angielsko-włoski koncern zapłacił ok. 45 zł.

"Polska jest dla nas ważna"

- Wybór naszej firmy jako zwycięzcy przetargu stanowi kamień milowy w zakresie partnerstwa obu firm - powiedział prezes AgustaWestland Giuseppe Orsi. Jak poinformował, jego firma rozpoczęła współpracę z PZL Świdnik 13 lat temu przy produkcji kadłubów do śmigłowców. Dziś polska fabryka produkuje dla AgustaWestland m.in. pięć modeli kadłubów. Przy wspólnych projektach pracuje 1000 pracowników Świdnika. Orsi podkreślał istotną rolę Polski we wzmacnianiu pozycji jego firmy w Europie Środkowej.

PAP, arb