Koniec kłopotów Opla?
W poniedziałek szef rady zakładowej Opla Klaus Franz poinformował, że rozmowy związków z inwestorami są bliskie zakończenia. Związkowcy zgodzili się na roczne oszczędności w wysokości 265 mln euro, które miałyby powstać dzięki rezygnacji z premii świątecznych oraz podwyżek wynagrodzeń dla 50 tysięcy zatrudnionych w zakładach Opla i siostrzanej spółki Vauxhall w całej Europie. W zamian za te ustępstwa pracownicy przejmą 10 proc. udziałów w Nowym Oplu.
Każdy musi wsiąść odpowiedzialność
Przed podpisaniem kontraktu konieczne jest również rozwiązanie kwestii sfinansowania obiecanych przez niemieckie władze kredytów i poręczeń dla Nowego Opla w wysokości 4,5 mld euro. Berlin domaga się, by również inne kraje europejskie, w których znajdują się zakłady Opla, w tym Polska, wzięły na siebie część ciężarów, związanych ze wsparciem dla Opla. Dotychczas jednak żaden kraj nie podjął konkretnych zobowiązań w tej sprawie.
PAP, dar