Do 2020 roku między 12 największymi miastami w Polsce mają jeździć pociągi mogące rozwinąć prędkość 160 km na godzinę. Rząd zamierza stawiać na rozwój kolei w Polsce. Niezbędne będą poważne inwestycje - obecnie z 19 tysięcy kilometrów torów tylko ok. 800 km jest przystosowanych do obsługi szybkich pociągów. W 2015 roku
Pieniądze na inwestycje będą pochodzić m.in. z budżetu unijnego. Okazuje się bowiem, że w latach 2014-2020 znacznie łatwiej będzie pozyskiwać środki z unijnego budżetu na rozwój kolei, niż budowę autostrad. - Warto pamiętać, że nowoczesny pociąg jest efektywniejszym środkiem transportu, niż samochód - zwraca uwagę prof. Piotr Korcelli z PAN, szef zespołu opracowującego "Koncepcję przestrzennego zagospodarowania kraju do roku 2033".
Obecnie w ciągu godziny koleją może się dostać do miasta wojewódzkiego zaledwie 3 na 5 mieszkańców danego regionu. Dzięki nowym pociągom liczba ta ma zwiększyć się o 15 procent. - Główna etap budowy autostrad właściwie zakończyliśmy, w tym sensie, że ogłosiliśmy wszystkie przetargi na ich budowę. Teraz nadeszła czas na kolej - powiedział Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.
Obecnie w ciągu godziny koleją może się dostać do miasta wojewódzkiego zaledwie 3 na 5 mieszkańców danego regionu. Dzięki nowym pociągom liczba ta ma zwiększyć się o 15 procent. - Główna etap budowy autostrad właściwie zakończyliśmy, w tym sensie, że ogłosiliśmy wszystkie przetargi na ich budowę. Teraz nadeszła czas na kolej - powiedział Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.
"Polska", arb