Wedug prezesa NBP, zmiany potrzebne są również w regulacjach obowiązujących przedsiębiorców. "Tutaj jest ogromne pole do ułatwień, do wprowadzenia takich warunków, które pozwolą znacznie bezpieczniej i pewniej funkcjonować w naszej sferze gospodarczej" - uważa Skrzypek.
Trzeci obszar koniecznych zmian - według szefa banku centralnego - dotyczy rynku pracy. Jak mówił, polskie uregulowania związane z elastycznością rynku pracy są dziś często nawet lepsze od tych w niektórych krajach UE, jednak wiele zostało do zrobienia. "Całokształt i dodatkowe reformy powinny dać dodatkowy dopalacz naszej gospodarce, bo przed nami ogromne wyzwania, gdy chodzi o doganianie innych krajów w poziomie dobrobytu" - mówił.
Skrzypek nie skomentował możliwego wpływu gorszych od spodziewanych wyników produkcji przemysłowej w grudniu na ewentualne decyzje Rady Polityki Pieniężnej. Posiedzenie Rady zaplanowano na pierwsze dwa dni przyszłego tygodnia. Prezes potwierdził, że nowa rada będzie się spotykać dwa razy w miesiącu.
Pytany o perspektywę większego niż dotąd limitowania kredytów hipotecznych udzielanych w walutach obcych, Skrzypek ocenił, że ostatnie dwa lata uświadomiły klientom, jak poważnym problemem może być ryzyko walutowe. "Myślę, że ta świadomość utrwali nowe poodejście klienta do swojego kredytu, by brać kredyt w walucie, w której się zarabia. Coraz więcej banków także rozumie, że ekspozycja na ryzyko kursowe również dla nich może być niekorzystna" - powiedział prezes, opowiadając się za wzmożoną akcją edukacyjną dla klientów w tym zakresie.PAP, dar