Prezydent odniósł się też do stanu państwa polskiego. W jego ocenie, "państwo polskie dzisiaj nie jest w kondycji, którą można określić jako najlepszą". Według niego, złożyło się na to kilka przyczyn. Przede wszystkim destrukcyjna dla państwa jest ideologia, w ramach której "państwo przyjazne to jest po pierwsze państwo bezradne". Po drugie - powiedział prezydent - destrukcyjne jest "budowanie przekonania, że państwo przyjazne to jest takie państwo, które jest w swoim działaniu mało konsekwentne". - Czy to, że państwo równo traktuje obywateli przy ściąganiu podatków nie jest warunkiem tego, że państwo jest przyjazne? Państwo powinno równo traktować obywateli. A jeżeli jest nieskuteczne, to znaczy, że ich w istocie traktuje nierówno - ocenił Lech Kaczyński.
W opinii prezydenta ważne jest ponadto, by prawa obywatelskie były skonstruowane w taki sposób, żeby nie chroniły kogoś, kto narusza prawa innych. - W naszym kraju dość dużo do tego brakuje, co powoduje, że bardzo często działania skierowane przeciwko innym nie powodują żadnych ujemnych konsekwencji dla sprawcy, a to oznacza prawo pięści w istocie - podkreślił Lech Kaczyński. - Rządząca obecnie formacja liberalna ma inny typ wyobraźni, jeżeli chodzi o państwo. Jest też formacja, która rządziła wcześniej i w ciągu krótkiego czasu zdołała to państwo dość istotnie umocnić - mówił Lech Kaczyński.
PAP, arb