Już 31 grudnia 2010 będziemy mogli pożegnać się z tanią książką. Wszystko wskazuje na to, że Polsce nie uda się utrzymać zerowej stawki VAT na książki i czasopisma specjalistyczne.
Aby utrzymać zerowy VAT na książki, Polska musiałaby przekonać do tego Unię Europejską, a dokładnie radę Ecofin, którą tworzą ministrowie finansów państw Unii. Szanse na to są jednak nikłe.
Forsal.pl, up
Polska podczas negocjacji przedakcesyjnych wywalczyła derogację na książki. Wstępnie mieliśmy nie płacić VAT-u do końca 2007 roku, ale przedłużono nam czas do 31 grudnia 2010. Decyzja o tym, czy uda się ponownie wydłużyć ten okres ma zapaść na początku jesieni. Jednak sam minister kultury Bogdan Zdrojewski przyznaje, że szanse są niestety niewielkie. - Komisja Europejska nie chce zajmować się tą sprawą - mówi. Najprawdopodobniej książki i czasopisma specjalistyczne na początku zostaną obłożone preferencyjną 8 procentową stawką VAT.
Obecnie 22 proc. VAT-em obłożone są książki cyfrowe. Polska Izba Książki walczy o to, by były one objęte takim samym podatkiem, jak książki tradycyjne. Takie rozwiązanie zaleca Unia Europejska. Jednak Ministerstwo Finansów decyzję w tej sprawie uzależnia od sytuacji budżetowej państwa.Forsal.pl, up