Pod koniec września autorom petycji udało się zebrać milion podpisów. Petycja mogłaby teraz trafić do KE jako przewidziana Traktatem z Lizbony nowa inicjatywa obywatelska. Jeśli pod petycją w sprawie jakieś propozycji legislacyjnej podpisze się minimum milion obywateli UE, to KE powinna przynajmniej ją zbadać i ewentualnie nawet zaproponować nowe prawo. Jednak szczegółowe ramy prawne, by wdrożyć w życie zapowiedzianą w Traktacie inicjatywę obywatelską, wciąż są przedmiotem prac w Radzie UE i Parlamencie Europejskim. Mają być gotowe najwcześniej pod koniec roku. Dlatego rzecznik KE nie chciał spekulować, jak KE się do petycji ws. GMO odniesie. - Na razie nawet tej petycji nie dostaliśmy - powiedział rzecznik.
Greenpeace poinformował, że kilka państw UE, w tym Polska, pozwało Komisję Europejską przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości za dopuszczenie do uprawy ziemniaka Amflora. Proces wytoczyły wiosną Austria, Luksemburg i Węgry, a Francja i Polska, według Greenpeace, do tej trójki dołączyły we wrześniu. - Decyzja polskiego rządu o przyłączeniu do grupy krajów kwestionujących działanie Komisji Europejskiej w sprawie autoryzacji ziemniaka Amflora bardzo nas cieszy. Warto, żeby rząd dostrzegł także zagrożenie, które powodują nielegalne uprawy kukurydzy GMO w Polsce i zakazał ich na bazie obowiązującego prawa - powiedziała Miś.
PAP, arb