"Budżet chroni najbiedniejszych"

"Budżet chroni najbiedniejszych"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych Paweł Arndt z PO powiedział, że projekt budżetu na 2011 r. chroni najuboższych i pozwala na realizację zadań publicznych, także tych prorozwojowych. Podkreślił, że w projekcie przyszłorocznego budżetu przewidziano "mechanizm trwałej obrony przed dalszym zadłużaniem" polskiej gospodarki. Przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych powiedział, że dla PO podwyżka podatku VAT o 1 proc. od 1 stycznia 2011 r. jest "niezwykle trudną decyzją". - Traktujemy ją jako najmniejsze zło spośród możliwych - zaznaczył.
Arndt ocenił, że projekt budżetu na 2011 rok jest "kolejnym etapem wprowadzający stanowcze, stopniowe, ale jednocześnie skuteczne reformy, zapewniające stabilizację finansów publicznych". - Sytuacja polskich finansów nie wymaga gwałtownych, chaotycznych zmian, ale działań przemyślanych i skutecznych. Zapożyczanie się w bankach drenuje kapitał, który mógłby być w innym przypadku przeznaczany na przykład na inwestycje przedsiębiorstw. Utrzymanie wyższego deficytu pogorszyłoby więc perspektywy rozwojowe Polski. Oznacza to, że Polacy więcej płaciliby za kredyty, trudniej byłoby znaleźć pracę oraz nie mogliby liczyć na wzrost wynagrodzeń - tłumaczył. Zaznaczył, że "ograniczanie nierównowagi finansów publicznych musi być priorytetem na najbliższe lata".

Zgodnie z projektem - jak mówił Arndt - polska gospodarka będzie się rozwijała w tempie 3,5 proc. - Założenia te można ocenić dzisiaj jako konserwatywne i ostrożne - powiedział. Dodał, że przyjęcie takich założeń dla wzrostu gospodarczo "zmniejsza ryzyko niezrealizowania ustawy budżetowej po stronie dochodowej".

Arndt zwrócił uwagę na potrzebę zmniejszania długu publicznego. - Temu celowi ma służyć również zastosowanie przy planowaniu wydatków na 2011 rok reguły wydatkowej. Polega ona na redukcji wydatków o charakterze uznaniowym oraz nowych wydatków sztywnych - a wzrost tych wydatków nie powinien przekraczać 1 proc. w ujęciu realnym, czyli inflacja plus 1 proc. - podkreślił. Przypomniał o zamrożeniu płac w administracji. - Będą one na poziomie z 2010 roku, w przypadku posłów pewnie na poziomie z 2008 roku - wyjaśnił.

Poseł PO zapewnił, że świadczenia emerytalno-rentowe zostaną zwaloryzowane od 1 marca. Projekt budżetu na 2011 r. zakłada wzrost subwencji ogólnej dla samorządów o 2,5 proc. w porównaniu do 2010 r. - Więcej pieniędzy przewidziano na usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Chodzi o kwotę 1,45 mld zł, czyli o 207 proc. więcej niż 2010 roku. Na bezpieczeństwo publiczne i ochronę przeciwpożarową przewidziany wzrost wyniesie 709 mln zł, policja otrzyma o 541 mln zł więcej niż w 2010 roku, a straż pożarna - o 100 mln zł - powiedział. Podkreślił, że więcej pieniędzy przeznacoznych zostanie na modernizację polskiej wsi. - Zaplanowano realizację sześciu nowych programów wieloletnich, poprawiających konkurencyjność polskiej wsi - powiedział. Dodał, że przewidziano wzrost wydatków na ochronę zdrowia - o ponad 9 proc.

PAP, arb