Grabowski zaznaczył, że resort finansów nie prowadzi jednak wyliczeń, w jakim stopniu koszty podwyżki VAT zostaną przeniesione na konsumentów, a w jakim pokryją je przedsiębiorcy. - Trzeba byłoby analizować każdy produkt. Trudno sobie wyobrazić taką pracę - powiedział.
Wiceminister wziął w środę udział w konferencji PKPP Lewiatan poświęconej planowanej podwyżce VAT od 2011 roku. Zdaniem przedstawicieli PKPP Lewiatan, część przepisów dotyczących projektu nowelizacji ustawy o VAT jest "niejasna i wzbudza wątpliwości wśród podatników". Jak wskazywali na konferencji, wejście w życie przepisów przejściowych będzie skutkowało tym, że takie same usługi wykonane w tym samym czasie będą opodatkowane różnymi stawkami VAT. Według projektu decydującym kryterium przy określaniu stawki VAT jest moment zrealizowania usługi.
Przykładowo usługi, dla których przyjęto roczny okres rozliczeniowy od 15 stycznia 2010 r. do 14 stycznia 2011 r., będą w całości opodatkowane nową stawką - 23 proc. VAT. Innym przykładem są usługi telekomunikacyjne; jeśli klient za usługi wykonane w grudniu 2010 r. rozliczy się właśnie w tym miesiącu zapłaci 22 proc. podatku, jeżeli rozliczenie przypadnie w kolejnym miesiącu - już 23 proc. W opinii PKPP Lewiatan, taka sytuacja jest naruszeniem konstytucyjnej zasady poszanowania praw nabytych, równości wobec prawa oraz zasady niedziałania prawa wstecz.
Przygotowany przez resort finansów projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług przewiduje wzrost podstawowej stawki VAT o 1 pkt proc. Wyniesie ona 23 proc. Do 8 proc. wzrośnie natomiast obecna 7-proc. stawka (na niektóre usługi), pojawi się też nowa stawka w wysokości 5 proc. (m.in. na książki i żywność). Wzrost VAT ma nastąpić 1 stycznia 2011 r., a podwyżka ma obowiązywać trzy lata (pod warunkiem, że dług publiczny nie przekroczy 55 proc. PKB, bo w takim wypadku będą kolejne podwyżki).
zew, PAP