Chadecka minister pracy Ursula von der Leyen przyznała w wywiadzie prasowym, że jest to jej jedyna troska związana z planowanym otwarciem niemieckiego rynku pracy 1 maja przyszłego roku. - Jest ważne, byśmy szybko doszli do porozumienia - oświadczyła von der Leyen w czwartek. Podobnego zdania jest również prezes organizacji niemieckich pracodawców Dieter Hundt.
Liberalna FDP dotychczas sceptycznie odnosiła się do propozycji wyznaczenia minimalnego wynagrodzenia dla pracowników tymczasowych. Jednak wiceprzewodniczący frakcji liberałów Heinrich Kolb poinformował, że FDP jest gotowa na kompromis w tej sprawie. "Potrzebny jest całościowy pakiet, który będzie odpowiadał wszystkim partnerom koalicyjnym" - oświadczył Kolb w rozmowie z dziennikiem "Die Welt". Liberałowie obawiają się, że ustalenie płacy minimalnej dla pracowników tymczasowych spowodować może wprowadzenie tego rozwiązania kuchennymi drzwiami także w pozostałych branżach.
Ustawowa płaca minimalna obwiązuje w Niemczech tylko w niektórych branżach. Od 1 sierpnia tego roku wprowadzono ją dla osób zajmujących się opieką nad chorymi i starszymi; na zachodzie Niemiec minimalna stawka dla opiekunów wynosi 8,5 euro, a na wschodzie - 7,5 euro.
pap, ps