Według informacji prokuratury, postawione w środę zarzuty dotyczą lat 2007-2008. Dyrektor Zofiówki - Czesław K. - według prowadzących śledztwo - przyjął prawie 25 tys. zł korzyści majątkowych. Dyrektor kopalni Krupiński - Krzysztof O. - jest podejrzany o przyjęcie 8,5 tys. zł, a dyrektor Boryni - Zbigniew C. miał przyjąć 6,5 tys. zł. Dyrektorzy nie zostali zatrzymani - wezwano ich w środę do prokuratury, by przedstawić im zarzuty. Tego samego dnia w miejscach ich pracy dokonano przeszukań. Za czyny nieuczciwej konkurencji - preferowanie różnych podmiotów w zamian za łapówki - może im grozić kara do pięciu lat więzienia.
To kolejne zarzuty w toczącym się od ponad roku śledztwie. We wrześniu katowicka prokuratura apelacyjna postawiła zarzuty korupcyjne 10 osobom z branży górniczej, wśród nich ówczesnym prezesom Katowickiego Holdingu Węglowego Stanisławowi G. i Kompanii Węglowej Mirosławowi K. Obaj stracili stanowiska po informacji o przedstawieniu zarzutów. Wcześniej korupcyjne zarzuty w tym samym postępowaniu katowicka prokuratura postawiła dziewięciu osobom.
Jak wynika z ustaleń śledztwa, prywatne spółki, które współdziałały z górnictwem, opłacały się dyrektorom kopalń i osobom z kierownictwa spółek węglowych po to, by móc funkcjonować w branży. Preferowano je przy terminach płatności, podpisywaniu kolejnych umów na wykonanie robót czy dostarczenie do kopalń materiałów, np. specjalistycznych klejów przemysłowych.
zew, PAP