W czwartek anonimowy przedstawiciel jednego z krajów OPEC powiedział w rozmowie z agencją Reutera, że kartel powinien zwołać nadzwyczajne spotkanie, jeśli ceny ropy "przekroczą 100 dol. i pozostaną na tym poziomie". Libia, Ekwador i Wenezuela uważają, że ceny ropy powinny być wyższe, by wydobywające je kraje mogły utrzymać produkcję.
- Żaden z krajów OPEC nie uważa 100 dol. za baryłkę za niepokojące - stwierdził Mirkazemi dodając, że niektóre kraje produkujące ropę nie widziałyby potrzeby zwoływania specjalnego posiedzenia OPEC nawet, jeśli cena przekroczyłaby 110 czy 120 dol. za baryłkę.
Obecnie przewodnictwo w OPEC sprawuje właśnie Iran. Następne zaplanowane spotkanie organizacji ma się odbyć 2 czerwca. - Żaden z krajów członkowskich nie prosił o nadzwyczajne spotkanie i myślę, że jeszcze przez długi czas nie będzie takich wniosków - przekonywał irański minister.
Najwyższą cenę w historii ropa osiągnęła w 2008 roku, kiedy płacono za nią 150 dol. za baryłkę.
zew, PAP