Według niego, po najgłębszej w historii RFN recesji w 2009 roku, niemiecka gospodarka zdołała w zeszłym roku "katapultować się" z dołka, odnotowując rekordowy od zjednoczenia kraju wzrost PKB na poziomie 3,6 proc. - Ożywienie trwa nadal - ocenił minister. Jak dodał, korzystna sytuacja utrzyma się także w kolejnym, 2012 roku, w którym - według prognozy rządu - produkt krajowy brutto wzrośnie o 1,8 proc.
Niemiecki rząd spodziewa się, że liczba bezrobotnych spadnie w tym roku średnio do 2,94 mln osób, co odpowiada stopie bezrobocia na najniższym od 20 lat poziomie 7 proc. Wartość niemieckiego eksportu wzrośnie zaś w 2011 roku o 6,5 proc. Niemal równie dynamiczny (6,4 proc.) będzie wzrost importu, na czym - jak zaznaczył Bruederle - skorzystają partnerzy handlowi Niemiec.
Według ministra gospodarki w tym roku uda się obniżyć deficyt budżetowy Niemiec do 2,5 procent, czyli poniżej trzyprocentowego pułapu, który obowiązuje kraje strefy euro. Bruederle oczekuje również, że płace brutto w Niemczech wzrosną w 2011 roku średnio o 2,1 proc. "Czas wielkiej niepewności już minął" - powiedział niemiecki minister.pap, ps