"Bielecki chce rządzić czy doradzać?"
Rzecznik klubu PJN Lucjan Karasiewicz ocenił, że "ojcem ustawy" jest szef Rady Gospodarczej przy premierze, Jan Krzysztof Bielecki. - Był na komisji skarbu państwa podczas I czytania, rekomendował przyjęcie tej ustawy i de facto chce mieć wpływ na najważniejsze spółki skarbu państwa w naszym kraju, jednocześnie nie ponosząc żadnej odpowiedzialności - przekonywał Karasiewicz. W jego opinii Bielecki powinien się zdecydować, czy "chce być premierem rządu, rządzić realnie i ponosić odpowiedzialność, czy chce tylko doradzać". - Ale to wtedy powinien doradzać i pozostać w tym w miejscu, w którym jest, a nie próbować zapisami typu Komitet Nominacyjny wpływać na to, kto z jego kolegów, znajomych będzie zasiadał w radach nadzorczych spółek strategicznych skarbu państwa - oznajmił poseł PJN.
Wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak mówiła z kolei, że projekt ustawy de facto ogranicza kompetencje ministra skarbu na rzecz Komitetu Nominacyjnego. Dodała, że w projekcie trudno wyczytać, jakie kompetencje miałby mieć Komitet. Powstanie Komitetu, w ocenie Jakubiak, spowodowałoby rozmycie odpowiedzialności za decyzje dotyczące spółek skarbu państwa.
Jacek Tomczak zaznaczył natomiast, że w dalszym toku prac nad projektem, PJN będzie dążyła do wykreślenia z niego zapisu o Komitecie Nominacyjnym. Pytany, czy jego ugrupowanie rozważa wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, jeśli projekt pozostanie w obecnym kształcie, stwierdził, że PJN uzależnia decyzję w tej sprawie od tego "w jakiej wersji przejdzie ten projekt". - Na dzień dzisiejszy, jeśli przejdzie w tej wersji, nad którą obradujemy, to będziemy składali taki wniosek - podkreślił."Populistyczna krytyka"
Wiceprzewodniczący sejmowej komisji skarbu państwa Włodzimierz Karpiński z PO, komentując zarzuty PJN, ocenił, że " politycy klubu PJN nie wczytali się w istotę i w ducha ustawy, która wiele rzeczy porządkuje". - Wydaje mi się, że to jest taka dość populistyczna krytyka, dosyć płytka - stwierdził. Zaznaczył, że Bielecki, jako szef społecznej Rady Gospodarczej przy premierze, pół roku temu wraz z innymi członkami Rady, proponował założenia do ustawy "rodem z innych krajów wysokouprzemysłowionych". Jego zdaniem, ten projekt nie odbiera kompetencji - w sensie praw i odpowiedzialności - ministrowi skarbu państwa. Wyjaśnił, że istotą projektu jest to, by Komitet Nominacyjny "brał odpowiedzialność za wysokiej klasy nadzorców nad polityką gospodarczą strategicznych firm - narodowych naszych czempionów".
PAP, arb