Francja: benzyna droga jak nigdy. Ministrowie kontrolują stacje

Francja: benzyna droga jak nigdy. Ministrowie kontrolują stacje

Dodano:   /  Zmieniono: 
We Francji za litr benzyny bezołowiowej na niektórych stacjach trzeba płacić 1,8 euro (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
W następstwie rewolty w Libii we Francji rekordowo wzrosły ceny paliw, które dziś sięgają nawet 1,80 euro za litr benzyny bezołowiowej. Francuski rząd zapowiedział wzmożoną kontrolę cen na stacjach benzynowych. Trwające od blisko miesiąca walki przeciw libijskiemu przywódcy Muammarowi Kadafiemu spowodowały w ostatnich dniach raptowny wzrost cen ropy naftowej na świecie, której cena w Nowym Jorku przekroczyła 105 dolarów za baryłkę.
Podwyżkę cen paliw odczuli przede wszystkim Francuzi - za litr benzyny bezołowiowej we Francji trzeba obecnie zapłacić średnio ponad 1,5 euro. To rekordowy poziom cen benzyny w tym kraju. Na niektórych stacjach benzynowych litr benzyny bezołowiowej 95 i 98 jest jeszcze droższy - i kosztuje ponad 1,8 euro. Wobec perspektywy przedłużenia się niepokojów w świecie arabskim niektórzy eksperci obawiają się, że cena benzyny przekroczy 2 euro za litr.

"Le Parisien" odnotowuje że w ostatnich dniach francuscy kierowcy organizują się, by zaoszczędzić na rosnących kosztach paliw. Oblegają stacje benzynowe na peryferiach lub w centrach handlowych, gdzie paliwa są tańsze niż w miastach. Media radzą kierowcom, by prowadzili pojazdy "oszczędnie", korzystali z innych środków transportu lub podróżowali samochodami wspólnie ze znajomymi. Wszystko to ma pozwolić na uniknięcie "zrujnowania się" na koszty podroży.

Kryzysowa sytuacja na rynku ropy naftowej wywołała także reakcję rządu. Minister finansów Christine Lagarde wraz z sekretarzem stanu ds. handlu Frederikiem Lefebvrem udali się z "kontrolną" wizytą na stacje benzynowe w regionie paryskim. W trakcie tej wizyty Lefebvre zapowiedział wzmożenie monitoringu cen paliw, aby zapobiec możliwym nadużyciom ze strony dystrybutorów. Zaznaczył, że misją tą zajmie się francuski urząd powołany przez rząd w 2008 roku, tzw. Obserwatorium ds. Cen i Marż. Ze swojej strony minister Lagarde wykluczyła obniżkę fiskalnych obciążeń, mających wpływ na cenę benzyny, np. podatku VAT.

PAP, arb