Łukaszenka: trudności gospodarcze i wybuch w metrze dziełem tych samych sił

Łukaszenka: trudności gospodarcze i wybuch w metrze dziełem tych samych sił

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka określił w piątek jako "jedne z ogniw łańcucha" problemy na rynku walutowym i żywnościowym kraju oraz poniedziałkowy zamach w mińskim metrze, w którym zginęło 13 osób.

- Przewidzieliśmy jeszcze przed wyborami prezydenckimi (w grudniu 2010 roku), że będą nas dusić, celowo i metodycznie, destabilizując sytuację. I tak było - najpierw na rynku walutowym, potem na  żywnościowym, a potem wybuch w metrze - to cały łańcuch - oznajmił Łukaszenka, cytowany przez oficjalną agencję BiełTA.

Prezydent zapewnił, że na rynku żywnościowym "państwo jest w  stanie zaspokoić wszelki wzmożony popyt i nie ma konieczności, by  zmieniać mieszkania i garaże w magazyny żywności". Ocenił, że postępy są też na rynku walutowym, a z problemami w gospodarce kraj może poradzić sobie samodzielnie. - Nie należy podejmować żadnych radykalnych decyzji - podkreślił.

W ostatnich tygodniach Białorusini pod wpływem doniesień o możliwej dewaluacji rubla, intensywnie wymieniają krajową walutę na dewizy, co  doprowadziło do ich deficytu w punktach wymiany. W ostatnich dniach pojawiły się też doniesienia o spodziewanym wzroście cen cukru i oleju, co spowodowało, że  popyt na te towary raptownie wzrósł.

em, pap