Wicepremier Białorusi przypomniał, że podpisano 17 dokumentów, w tym o utworzeniu wspólnego rynku gazowego. - Zakłada to całkowicie inny system ustalania cen, a dla nas inne ceny, inne podejście. Prowadzimy obecnie rozmowy i jeśli oba te zagadnienia zostaną połączone (kształtowanie cen i sprzedaż Biełtransgazu, jak pisze agencja BiełTA), to gotowi jesteśmy choćby dziś podpisać dwa dokumenty: kontrakt na dostawy gazu i kontrakt na sprzedaż pakietu akcji Biełtrasgazu - powiedział Siemaszko.
Tymczasem prezes Gazpromu Aleksiej Miller powiedział w poniedziałek, że przygotowanie umowy o zwiększeniu przez Gazprom do 100 proc. udziałów w Biełtransgazie jest w "wysokim stopniu zaawansowania". Jednocześnie podkreślił, że Gazprom nie uważa za słuszne wiązania nowego kontraktu o gazie z rozmowami o zakupie pozostałych 50 proc. Biełtransgazu.
Pod koniec maja cytowany przez portal Telegraf.by białoruski premier Michaił Miasnikowicz powiedział, że Gazprom jest gotowy wykupić od Białorusi 50 proc. akcji państwowego przedsiębiorstwa gazociągowego Biełtransgaz za 2,5 mld dolarów. Biełtransgaz jest operatorem sieci gazociągów na Białorusi.pap, ps