Serbia: robotnicy blokują serbskie drogi. Chcą ratowania firmy budowlanej

Serbia: robotnicy blokują serbskie drogi. Chcą ratowania firmy budowlanej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Kilkuset robotników budujących drogi zablokowało przejazd na głównych trasach Serbii, domagając się od władz ratowania wielkiej firmy budowlanej, uwikłanej w finansowy skandal i miliony euro długu. Protestujący, którym udało się sparaliżować część Belgradu, uważają, że rząd powinien ratować spółkę Nibens Grupa, by ocalić 5 tys. miejsc pracy i unowocześnić sieć dróg. Budowniczowie dróg zablokowali przejazd m.in. wokół Niszu, Nowego Sadu i Kragujevaca.
- Potrzebujemy pieniędzy od państwa, by podjąć operacje biznesowe, na płace i materiały - powiedziała stojąca na czele Niezależnego Związku Budowniczych Dróg Sonja Vuksanović. - Protestujący chcą, by rząd w trybie pilnym rozstrzygnął los spółki, która winna jest bankom około 110 mln euro i tyle samo dostawcom - dodała.

W zeszłym miesiącu, po aresztowaniu przez serbską policję właściciela Milo Djuraszkovicia i siedmiu członków kadry zarządzającej spółką w związku z dochodzeniem w sprawie oszustwa finansowego na kwotę 32 mln euro, Nibens Grupa zwiesiła wszystkie prace. Rachunki bankowe pięciu spółek wchodzących w skład Nibens Grupy zostały zablokowane. Rząd i banki komercyjne rozpoczęły prawne działania, by zmusić Nibens Grupę do spłacenia długów. - Mówimy o losie pięciu tysięcy robotników. Chcemy podjąć jak najszybciej pracę, aby można było spłacać długi - wyjaśniła Vuksanović. - Potrzebujemy pilnie inwestycji w budowę dróg - dodała. Nibens Grupa była główną firmą budującą połączenia drogowe z Węgrami i Macedonią.

Serbia planuje budowę większej ilości dróg i tras łączących ją z krajami Unii Europejskiej, do której ma nadzieję wstąpić. Aby osiągnąć docelowo w tym roku 3-procentowy wzrost gospodarczy, musi ulepszyć infrastrukturę i przyciągnąć więcej inwestorów.

PAP, arb