Jak dowiedział się lizboński "Diario Economico", na wielu receptach widniały nazwiska nieżyjących lekarzy, były też one wystawiane dla zmarłych przed laty pacjentów. Dziennik ujawnił, że "procederem mieli się zajmować lekarze z kilku regionów kraju". Rekordzista wystawił w ubiegłym roku 32 tys. nielegalnych recept na lekarstwa refundowane z budżetu państwa - poinformował dziennik.
Oszustwa wykryli kontrolerzy Generalnej Inspekcji Finansów, którzy w dokumencie pokontrolnym wskazali, że "poważny udział w fałszowaniu recept mieli stomatolodzy". - Nie zaskakują mnie te rewelacje i nie wątpię, że pewna część naszej grupy zawodowej dopuszczała się tego typu praktyk. Już dawno sygnalizowaliśmy władzom w Lizbonie, że obowiązujące przepisy nie chronią dostatecznie przeciwko tego rodzaju nadużyciom - oświadczył Orlando Monteiro da Silva, przewodniczący Portugalskiej Izby Stomatologicznej.
Portugalskie media zwracają uwagę, że proceder wyłudzania z państwowego budżetu pieniędzy za refundowane leki mógł być wykryty wcześniej, gdyż urzędnicy Generalnej Inspekcji Finansów "alarmowali o nadużyciach w tej sprawie" już w okresie sprawowania rządów przez socjalistyczny rząd Jose Socratesa.
zew, PAP