Kampania wyborcza będzie tańsza

Kampania wyborcza będzie tańsza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Średnio 200 tys. zł kosztowało partie parlamentarne zdobycie jednego mandatu parlamentarnego w wyborach 2007 r. Cztery lata temu partie wydały na kampanię po blisko 30 mln złotych. W tym roku ma być taniej – wylicza "Rzeczpospolita".
Powody obniżenia kosztów zbliżającej się kampanii są co najmniej dwa. Po pierwsze: o połowę zostały obniżone środki z budżetu wypłacane partiom politycznym. Ponadto partie wciąż spłacają rachunki za poprzednie kampanie – prezydencką oraz samorządową. Obecnie na wykorzystanie maksymalnej kwoty na kampanię – 30,6 mln zł, może pozwolić sobie jedynie Platforma. – Nie mamy jeszcze zamkniętego planu wydatków, ale niewykluczone, że będzie on blisko tej kwoty – przyznaje przedstawiciel tej partii.

Określony budżet na kampanię ma m.in. Prawo i Sprawiedliwość, która wyda od 20 do 22 mln zł. Niemal połowa tej kwoty ma pochodzić z wpłat kandydatów i darczyńców. Na takie wsparcie liczą również SLD i PSL. Szef kampanii ludowców Eugeniusz Grzeszczak przyznaje, iż jego partia „wyda skromne pieniądze" - nieoficjalnie mówi się o 10 mln zł. Z kolei Sojusz, po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie spotów i billboardów, chce swój budżet podnieść o milion złotych – do ok. 8 mln zł.

das, „Rzeczpospolita"