- Jestem pełen wiary w proeuropejskie dążenia Słowacji. Nie tylko rząd, ale także parlament w Bratysławie wie, że nasz wspólny ekonomiczny los zależy również od dalszego rozwoju euro - mówił Westerwelle po rozmowach ze słowackim ministrem spraw zagranicznych Mikulaszem Dzurindą.
Głosowanie w sprawie obu mechanizmów pomocowych w słowackiej Radzie Narodowej (parlamencie) miało odbyć się w tym miesiącu. Koalicja zdecydowała jednak - ze względu na sprzeciw części jej członków - że parlament zajmie się tą sprawą jako ostatni kraj strefy euro. Dzurinda podkreślił, że Słowacja nie powinna blokować powstania mechanizmów EFSF oraz ESM. - Nie powinno się tego robić, gdyż na stole nie ma lepszych rozwiązań - stwierdził.
Westerwelle po rozmowach z szefem słowackiej dyplomacji zauważył, że Słowacja i Niemcy to przykłady dobrej dyscypliny finansowej. - To nie tak, że Europa ma problem albo że euro to problem. Problemem jest jednak niewystarczająca dyscyplina budżetowa niektórych krajów członkowskich. To musi się zmienić i wymaga ciężkiej pracy - mówił.
zew, PAP