Na polskie tory wkraczają nowi przewoźnicy kolejowi, którzy rzucą wyzwanie dotychczasowemu monopolowi PKP Intercity. Urząd Transportu Kolejowego (UTK) 13 listopada 2024 roku udzielił pięcioletnich zezwoleń na otwarty dostęp do rynku niemieckiemu FlixTrain oraz czeskiemu Leo Express.
Nowi przewoźnicy na polskich torach
FlixTrain planuje uruchomić dwa połączenia dziennie w obie strony na trasie Warszawa Wschodnia – Berlin Hauptbahnhof. Z kolei Leo Express zamierza kursować pięć razy dziennie między Krakowem Głównym a Warszawą Wschodnią. Pierwsze pociągi tych przewoźników mogą pojawić się na polskich torach już w grudniu 2024 roku.
Wejście nowych graczy na rynek może przynieść korzyści pasażerom w postaci niższych cen biletów i lepszej jakości usług. Doświadczenia z innych europejskich krajów pokazują, że konkurencja na rynku kolejowym prowadzi do bardziej atrakcyjnych ofert dla podróżnych.
FlixTrain, będący częścią globalnej marki Flix, oferuje już przewozy autobusowe pod szyldem FlixBus w 43 krajach, docierając do ponad 5500 miejsc. Firma stawia na zrównoważony rozwój, testując innowacyjne rozwiązania technologiczne, takie jak autobusy elektryczne czy zasilane biogazem, dążąc do osiągnięcia pełnej neutralności emisyjnej.
Leo Express to prywatne czeskie przedsiębiorstwo świadczące przewozy autobusowe i kolejowe, które od lat rozwija swoją działalność w Europie Środkowej.
Koniec monopolu PKP
W trzecim kwartale 2024 roku polska kolej obsłużyła ponad 104 miliony pasażerów, co stanowi wzrost o 10,1% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Wprowadzenie nowych przewoźników może dodatkowo zwiększyć zainteresowanie podróżami koleją w Polsce.
PKP Intercity, dotychczasowy lider na rynku przewozów dalekobieżnych w Polsce, będzie musiał dostosować swoją ofertę do rosnącej konkurencji, co może przynieść korzyści dla pasażerów w postaci lepszej jakości usług i atrakcyjniejszych cen biletów.
Czytaj też:
Kolejowy paraliż w stolicy. Tysiąc minut opóźnienia i odwołane pociągiCzytaj też:
Do tych miast Pendolino już nie dojedzie. Wielkie zmiany w rozkładzie PKP