Propozycja związkowców - jak dowiedziała się PAP - jest jednak nie do przyjęcia dla resortu nauki, według którego wykracza on poza regulacje ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Związkowcy oprócz zmiany stawek wynagrodzenia zasadniczego na uczelniach proponują także zmianę sposobu ich naliczania. Zamiast określonej w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym kwoty bazowej, związkowcy chcą indeksowania zarobków w stosunku do średniej krajowej.
Pomimo braku porozumienia w sprawie ponadzakładowego układu zbiorowego, Kudrycka przypomniała związkowcom o projekcie rozporządzenia z maja 2011 r. zakładającego podwyższenie w 2012 r. o 8,2 proc. minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego dla wszystkich pracowników uczelni publicznych. W latach 2013-2015 dla tej grupy zawodowej miałby następować coroczny wzrost wynagrodzenia o 9,14 proc. Resort podkreśla, że projekt rozporządzenia, który jest w końcowej fazie konsultacji, ma szczególną rangę ze względu na finansowe skutki dla budżetu państwa. Dodaje jednak, że jego wprowadzenie w życie zależy także od porozumienia ze związkowcami.
Resort oblicza, że od 2015 r. minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego pracowników uczelni publicznych będą o co najmniej 30 proc. wyższe w stosunku do 2012 r.pap, ps