PJN proponuje oddanie do dyspozycji każdej rodziny dodatkowo, co najmniej 400 zł miesięcznie (4800 zł rocznie) na każde dziecko, a ponadto 200 zł miesięcznie na tzw. konto edukacyjne. Według PJN, nowoczesne państwo powinno być zainteresowane rozwojem demograficznym i być aktywne na tym polu. - Wiemy, że na pewno można, tak jak na Węgrzech, Ukrainie, w Rosji, Niemczech i Francji, wygospodarować z budżetu pieniądze dla polskich rodzin. Trzeba zabrać pieniądze urzędnikom i przekazać je do dyspozycji polskim rodzinom - przekonywał Kowal, który przypomniał, że w ramach podatków prorodzinnych PJN chce wprowadzenia 19-procentowego podatku PIT z podwójną kwotą wolną od podatku (z 3 do 6 tys. - kwota wolna od podatku w powiązaniu z liczbą osób w rodzinie).
Według PJN, planowanie wydatków na najbliższe lata ułatwi wprowadzenie budżetu zadaniowego, który jednocześnie umożliwi oszczędności i przekierowanie środków na politykę prorodzinną. - Wiele osób zastanawia się skąd finansować politykę prorodzinną, a my odpowiadamy, że dzisiaj dwie trzecie tych pieniędzy już w budżecie jest - np. w postaci ulg podatkowych lub też w postaci pieniędzy, które są przeznaczane na cele edukacyjne i społeczne. Pieniądze te są również w funduszach rolniczych, bo KRUS organizuje kolonie, za które płaci - tłumaczył szef klubu PJN Paweł Poncyljusz. Poseł podkreślił jednocześnie, że finansowanie polityki prorodzinnej umożliwić mogą także środki unijne np. Europejski Fundusz Społeczny w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. - Jeśli możemy z funduszy europejskich dopłacać do hektara ziemi w Polsce, to możemy również z tych funduszy dopłacać do dziecka - stwierdził.
Z kolei według wiceszefowej PJN Elżbiety Jakubiak, polityka na rzecz rodzin spowoduje zwiększenie liczby dzieci w Polsce. - Przykładem jest Wielka Brytania, gdzie się urodziło 100 tys. polskich dzieci, ponieważ tam system zapewnia rodzinom bezpieczeństwo - mówiła Jakubiak. Zaznaczyła też, że mało osób zdaje sobie sprawę, że w rodzinie przy trzecim dziecku stopa życiowa spada o 40 proc. - My chcemy przeciwdziałać takiej sytuacji - dodała wiceszefowa PJN.PAP, arb