Ratowanie euro: Trybunał zwiąże Niemcom ręce?

Ratowanie euro: Trybunał zwiąże Niemcom ręce?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trybunał zakwestionował część ustawy, bo 9 osób to nie 620 (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny wstępnie zakwestionował część ustawy o udziale parlamentu w decyzjach dotyczących funduszu stabilizacji euro EFSF. Orzeczenie może skomplikować niemieckie procedury w sprawach dotyczących wspólnej waluty.
Wątpliwości sędziów budzi powołanie specjalnej komisji Bundestagu, która miała zbierać się, gdy konieczne będzie pilne albo poufne podjęcie decyzji, np. o udzieleniu krajom zagrożonym bankructwem pomocy finansowej z Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF). Na piątek planowano pierwsze spotkanie komisji, ale - zdaniem trybunału w Karlsruhe - nie może ona przystąpić do pracy do czasu wydania ostatecznego orzeczenia.

Powołanie nadzwyczajnego gremium, złożonego z dziewięciu przedstawicieli parlamentarnej komisji budżetowej, przewiduje przyjęta pod koniec września ustawa o kontroli parlamentu nad działaniami, które mają służyć stabilizacji wspólnej waluty. Jednak została ona zaskarżona przez dwóch posłów opozycyjnej socjaldemokracji - uznali oni, że nowe przepisy naruszają ich uprawnienia poselskie.

Dziewięć osób to nie Bundestag

Sędziowie w Karlsruhe uznali argumenty skarżących stwierdzając, że  uprawnienia Bundestagu nie mogą być przenoszone na nadzwyczajne gremium złożone z dziewięciu posłów. W rezultacie Trybunał zawiesił wykonanie ustawy dotyczącej nadzwyczajnej komisji. Niemiecki rząd będzie musiał zabiegać o zgodę całego Bundestagu w ważnych sprawach dotyczących EFSF.

Rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert wyraził  nadzieję, że Trybunał szybko rozstrzygnie sprawę. Oświadczył, że rząd będzie "z pełnym zaufaniem" współpracował z Bundestagiem w kwestiach EFSF. Jeden z czołowych posłów CDU Peter Altmaier zapewnił, że decyzja trybunału nie zwiąże rąk niemieckiemu rządowi w sprawach euro. - Parlament zapewni, że do czasu ostatecznego orzeczenia trybunału Niemcy i EFSF będą mogły funkcjonować - oświadczył.

Spowolnienie procesu decyzyjnego

Jednak niektórzy eksperci i politycy przyznają, że decyzja sądu konstytucyjnego spowolni proces decyzyjny w Niemczech. Problemem może być szczególnie podejmowanie decyzji poufnych, w tym dotyczących skupowania przez EFSF obligacji państw - uważa chadek Norbert Barthle. - Nie wiem, jak przy 620 deputowanych Bundestagu będzie można zapewnić poufność - ocenił polityk. Z kolei liberał Otto Fricke uważa, że w  takiej sytuacji EFSF na razie nie będzie mógł w ogóle skupować obligacji państw strefy euro, które mają problemy z zadłużeniem.

Cytowani przez agencję dpa eksperci tłumaczą, że gdyby w Berlinie albo w jakiejkolwiek innej stolicy strefy euro upubliczniono informację o  zamiarze zakupu obligacji przez fundusz ratunkowy, jeszcze bardziej wzrosłaby presja na pogrążony w kryzysie kraj. Byłoby to na rękę spekulantom na rynkach finansowych.

Zdążą przed świętami?

Prawdopodobnie jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia Trybunał w  Karlsruhe powinien ostateczne orzec, czy powołanie nadzwyczajnej komisji Bundestagu ds. EFSF jest zgodne z niemiecką konstytucją. W orzeczeniu z początku września Trybunał w Karlsruhe zażądał większej kontroli niemieckiego parlamentu nad decyzjami o wsparciu państw strefy euro zagrożonych bankructwem. Wynika to z uprawnień parlamentu do decydowania o dochodach i wydatkach publicznych, stanowiących centralny element ustroju demokratycznego.

zew, PAP