W USA w czwarty czwartek listopada obchodzone jest Święto Dziękczynienia. Dilerzy rynku długu nie wykluczają, że w najbliższych dniach rentowności dziesięciolatek mogą testować poziom 6,09. - Testujemy psychologiczny poziom 6,0. Wczoraj przebiliśmy jedną psychologiczną barierę na 5,9, jeśli przebijemy drugą, to rynek może mieć chęć dojścia do okolic 6,09, czyli poziomów z września. Dużo będzie zależało od innych rynków europejskich i złotówki. Na razie NBP nie radzi sobie ze słabą złotówką. Sądzę, że w piątek większe jest prawdopodobieństwo dalszego wzrostu rentowności - powiedział Piotr Żółtowski, diler SPW w BPH.
- W czwartek sentyment pozostał dość negatywny i mieliśmy dalszy wzrost rentowności. Dochodzimy do poziomów rentowności, które są dość istotne. Całość rozpoczęła się z wczorajszą niezbyt udaną aukcją niemieckich obligacji, do tego istotna dla rozwoju wypadków jest płytkość rynku i dosyć niewielka aktywność. Trzeba pamiętać, że to ciągle niższe poziomy niż były we wrześniu, kiedy rentowność dziesięciolatek sięgnęła 6,08-6,09. Do tych poziomów bym się nie spodziewał zobaczyć BGK skupującego obligacje na rynku. Osłabienie to nie jest czysta spekulacja, to wynika z naprawdę złych informacji, tym bardziej nie spodziewałbym się aktywności BGK przy obecnych poziomach - dodał.
W środę na aukcji niemieckich obligacji dziesięcioletnich inwestorzy kupili papiery za ok. 3,9 mld euro, podczas gdy planowano sprzedaż za 6,0 mld euro. Także w środę NBP interweniował na rynku walutowym, chcąc umocnić złotego.
pap, ps