Lista państw, które objęły nowe amerykańskie cła, liczy ponad 70 krajów. Nowa amerykańska polityka celna, zdaniem jej pomysłodawcy, prezydenta Donalda Trumpa, to krok w stronę odbudowy suwerenności gospodarczej USA
„To jeden z najważniejszych dni, moim zdaniem, w historii Ameryki. To nasza deklaracja niepodległości gospodarczej” – stwierdził Trump podczas ceremonii w Ogrodzie Różanym.
Zimbabwe jako pierwsze państwo w Afryce zniosło cła na import towarów ze Stanów Zjednoczonych. Prezydent upatruje w tym szansy na zyskanie przychylności Donalda Trumpa.
Zimbabwe znosi cła na towary z USA
Prezydent Zimbabwe, Emmerson Mnangagwa, poinformował za pośrednictwem platformy X, że jego kraj jako pierwszy na kontynencie afrykańskim zdecydował się na zawieszenie ceł na towary importowane ze Stanów Zjednoczonych.
„Zasada wzajemnych ceł, jako narzędzie ochrony krajowego zatrudnienia i sektorów przemysłowych, ma swoje uzasadnienie. Jednakże Republika Zimbabwe prowadzi politykę utrzymywania przyjaznych relacji ze wszystkimi narodami i unikania wchodzenia w relacje o charakterze konfrontacyjnym. W duchu budowania wzajemnie korzystnych i pozytywnych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki, pod przywództwem prezydenta Trumpa, polecę rządowi Zimbabwe wprowadzenie zawieszenia wszystkich ceł nakładanych na towary pochodzące ze Stanów Zjednoczonych. Działanie to ma na celu ułatwienie zwiększenia importu amerykańskich produktów na rynek Zimbabwe, a jednocześnie wspieranie wzrostu eksportu produktów z Zimbabwe do Stanów Zjednoczonych. Niniejszy krok podkreśla nasze zaangażowanie w budowanie sprawiedliwego handlu oraz pogłębianie dwustronnej współpracy” – napisał 5 kwietnia prezydent Zimbabwe.
Zdaniem obserwatorów, głowa afrykańskiego państwa liczy, że ten gest dobrej woli skłoni administrację USA do zniesienia sankcji nałożonych przez poprzedni rząd w odpowiedzi na zarzuty korupcji i łamania praw człowieka.
Czytaj też:
Szantaż celny. Trump: Europa musi zapłacić za „zabrany majątek”
Afrykański triumf Trumpa?
Tymczasem, jak zauważa „Money.pl”, ani cła nałożone na ten afrykański kraj nie są wygórowane, ani wymiana handlowa nie jest szczególnie dynamiczna. Na eksport z Zimbabwe do Stanów Zjednoczonych nałożono bowiem cło w wysokości 18 procent. Warto jednak zauważyć, że inne afrykańskie państwa zostały dotknięte jeszcze bardziej. Dla niewielkiego Królestwa Lesotho stawka wyniosła aż 50 procent, a dla Republiki Południowej Afryki – 30 procent, podobnie jak w przypadku Madagaskaru i Botswany.
„Wymiana handlowa między tym krajem a USA jest mizerna, to raptem 111,6 mln dolarów w 2024 r. Stany Zjednoczone wyeksportowały wówczas towary o wartości 43,8 mln dolarów, a za sprowadzone z Zimbabwe, głównie cukier i tytoń, zapłaciły 67,8 mln dolarów” – wylicza portal.
Czytaj też:
Niemieckie media krytycznie o cłach Trumpa. „Prowadzi świat prosto do katastrofy”Czytaj też:
Nowy iPhone za 10 tys. zł? Przez Trumpa smartfon tylko dla wybranych