Rostowski: zmiana traktatu UE to za mało

Rostowski: zmiana traktatu UE to za mało

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Rostowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Zmiana traktatu UE na szczycie nie wystarczy, potrzebne są decyzje, by zapobiec rozprzestrzenianiu się kryzysu zadłużenia i zapewnić stabilność rynków - powiedział minister finansów Jacek Rostowski na zakończenie posiedzenia Ecofinu w Brukseli.
- Samo ogłoszenie zmiany traktatu nie wystarczy - powiedział minister, wskazując, że czasochłonna zmiana traktatu UE może być skuteczna, by wzmocnić dyscyplinę finansów państw i  przeciwdziałać "pokusie nadużyć" w perspektywie średnio- i  długookresowej, natomiast UE już teraz potrzebuje "działań, by zapewnić stabilność rynków".

- Nawet jeśli propozycje zmian traktatowych i instytucjonalnych zostaną zaakceptowane - na co, myślę, wszyscy mamy nadzieję - będzie bardzo ważne ustabilizowanie rynków w bardzo zdecydowany sposób. To jest absolutnie niezbędne -  powiedział Rostowski.

Dopytywany, czy  takim środkiem, by powstrzymać kryzys zadłużenia, powinna być zmiana mandatu Europejskiego Banku Centralnego - tak aby mógł masowo interweniować na rynku obligacji i stać się pożyczkodawcą ostatniej szansy - czy też wprowadzenie euroobligacji eurolandu Rostowski powiedział: "Dobre jest wszystko, co działa".

Na szczycie UE 8-9 grudnia przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy ma wraz z szefem KE Jose Barroso przedstawić raport na temat tego, czy i jakiej zmiany traktatu UE potrzeba, by wzmocnić zarządzanie gospodarcze strefy euro i dyscyplinę finansów publicznych państw członkowskich. Zabiegają o to przede wszystkim Niemcy, by wzmocnić dyscyplinę finansów publicznych. Berlin zapowiada, że jeśli nie uda się uzyskać zgody wszystkich 27 państw na zmianę traktatu, wówczas chętne kraje zawrą traktat w formie umowy międzyrządowej o nowym pakcie stabilności euro. Taki traktat, jak zapewnia Berlin, byłby otwarty dla  Polski.

zew, PAP