Miliard złotych na ulicach Białegostoku

Miliard złotych na ulicach Białegostoku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Białystok (fot. Wikipedia)
Ponad jeden miliard złotych wydał Białystok w latach 2007-2011 na budowę nowych ulic i remonty dotychczasowych. W przypadku nowych inwestycji dofinansowanie z UE przekraczało 60 proc. - poinformował prezydent miasta Tadeusz Truskolaski.

Truskolaski podsumował pięć lat na stanowisku prezydenta Białegostoku. Podkreślił, że od 2007 roku w mieście powstało 50 km nowych ulic, a  45 km dotychczasowych przebudowano. Kosztowało to 1,01 mld zł. Jak mówił Truskolaski, w nowych inwestycjach znaczny był udział pieniędzy unijnych; ocenił, że było to dofinansowanie przekraczające 60 proc. Według statystyk, od 2006 roku dofinansowanie różnych miejskich inwestycji z programów unijnych wzrosło z 3,1 mln zł  (2006) do 307 mln zł (2011). Od 2008 roku w Białymstoku działa podstrefa Specjalnej Suwalskiej Strefy Ekonomicznej, powstał też Park Naukowo-Technologiczny, do którego nabór firm ma rozpocząć się w marcu przyszłego roku. Park Naukowo-Technologiczny jest jedną z największych inwestycji realizowanych prze władze Białegostoku, a dofinansowanych z UE. Wartość całego projektu to blisko 167,5 mln zł, z czego 120 mln zł stanowi dotacja z unijnego programu Rozwój Polski Wschodniej, 7 mln zł to  pieniądze z budżetu państwa.

Analizując sytuację gospodarczą, prezydent Truskolaski mówił, że w  mieście rozwija się handel. Od 2006 roku liczba spółek handlowych wzrosła o ponad 18 proc. (do ponad 2,3 tys.). O ok. 30 proc. więcej niż  pięć lat temu jest też w mieście spółek z kapitałem zagranicznym.

Tadeusz Truskolaski, z wykształcenia ekonomista wykładający tematykę programów unijnych, przyznał, że nie ma tu "jednego, kluczowego podmiotu" (inwestora), ale - jak zaznaczył - w czasach kryzysu trudno się tego spodziewać. Prezydent Białegostoku zwrócił jednak uwagę, że oparcie się w takim czasie na rozwoju jednego dużego podmiotu gospodarczego sprawia, iż  wycofanie się takiego podmiotu jest bardzo odczuwalne. Dodał, że priorytetem jest poszukiwanie wielu mniejszych inwestorów i  przyznał, że - głównie z racji położenia i trudności z dojazdem (słabe drogi, brak lotniska, duże odległości do portów) - trudno spodziewać się w Białymstoku obecnie dużego inwestora z potężnym kapitałem.

eb, pap