Obsługa długu kosztuje Podkarpackie miliony

Obsługa długu kosztuje Podkarpackie miliony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tylko na obsługę długu samorządu pójdzie w nadchodzącym roku 19 milionów (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
W 2012 roku samorząd woj. podkarpackiego będzie miał do dyspozycji ponad 1,1 mld zł. Wydatki oszacowano na ok. 1,2 mld zł; deficyt wyniesie prawie 86 mln zł.
Na sesji sejmiku odbyło się pierwsze czytanie projektu budżetu na 2012 r. Marszałek województwa Mirosław Karapyta powiedział podczas prezentacji dokumentu, że na inwestycje przeznaczone zostanie prawie 690 mln zł. Deficyt będzie stanowił 7,6 proc. dochodów. Jako źródła finansowania zadłużenia Karapyta wskazał m.in. długoterminową pożyczkę z Banku Rozwoju Rady Europy. - Wysoka kwota deficytu wynika z wieloletnich zadań inwestycyjnych finansowanych m.in. z budżetu UE w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego i Programu Rozwój Polski Wschodniej - mówił Karapyta.

W 2012 r. ponad 19 mln zł kosztować będzie obsługa długu samorządu.

Wśród dochodów województwa jedną z większych pozycji stanowić będą środki pozyskane z budżetu UE – ponad 370 mln zł. Samorząd planuje pozyskać ze sprzedaży nieruchomości prawie 20 mln zł. Marszałek podkreślił, że priorytetem dla zarządu województwa w przyszłym roku jest realizacja, jak największej liczby zadań współfinansowanych ze środków UE. Spośród innych wydatków największe kwoty zostały przeznaczone m.in. na inwestycje drogowe - ponad 290 mln zł, na transport kolejowy - 38 mln zł oraz dopłaty do biletów ulgowych PKS - ponad 53 mln zł.

Zdaniem przewodniczącego klubu radnych PiS Wojciecha Buczaka jest to budżet „trwania na stanowiskach już zajętych". - Jesteśmy zawiedzeni tym projektem budżetu. Brakuje w tym budżecie dynamicznych propozycji, które gwarantowałyby rozwój województwa. Obecnie rządząca koalicja w sejmiku (PO, PSL i SLD - red.) ma warunki komfortowe, bo ma wsparcie ze strony rządu. Mimo tego nie mamy tutaj propozycji gwarantującej rozwój - ocenił Buczak.

Budżetu bronił szef klubu radnych PSL w sejmiku Mariusz Kawa. W jego ocenie nie jest to budżet straconych szans. - Budżet ten równoważy chęć rozwoju województwa z możliwościami, które zastaliśmy. Uważam, że konstrukcja budżetu jest jak najbardziej właściwa - dodał. Kawa podkreślił, że klub PSL wniesie kilka uwag do projektu budżetu. Wśród propozycji PSL będzie m.in. taka, aby w budżecie znalazły się pieniądze na program odbudowy hodowli bydła mięsnego na Podkarpaciu.

zew, PAP