Merkel: ratingi w dół? To znaczy, że reformy muszą być szybkie

Merkel: ratingi w dół? To znaczy, że reformy muszą być szybkie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Angela Merkel (fot. EPA/WOLFGANG KUMM/PAP)
Niemiecka kanclerz Angela Merkel oceniła, że obniżenie przez agencję Standard&Poor's ratingów dziewięciu krajów eurolandu, w tym Francji, wzmacnia presję na strefę euro, by szybko przeprowadzić konieczne reformy i wzmocnić dyscyplinę budżetową. - Zażądano od nas, byśmy szybko wdrożyli pakt fiskalny - podkreśliła Merkel przy okazji spotkania zarządu partii CDU w Kilonii. Planowany pakt fiskalny ma wzmocnić dyscyplinę finansową krajów strefy euro oraz chcących przystąpić do tej umowy państw UE spoza eurolandu.
- Kraje strefy euro mają przed sobą dłuższą drogę, zanim odbudowane zostanie zaufanie inwestorów. Teraz chodzi o to, by nie osłabiać planowanego paktu fiskalnego i pozbyć się barier wzrostu gospodarczego - przekonywała kanclerz, cytowana przez agencję prasową dpa. Merkel dodała, że decyzja S&P nie była dla niej zaskoczeniem. - Przyjęliśmy ją do wiadomości - oświadczyła. Wskazała też, że Standard&Poor's to tylko "jedna z trzech agencji ratingowych".

Merkel oświadczyła przy okazji, że może wyobrazić sobie zmiany w niemieckim prawie, które pomogłyby ochronić obywateli przed negatywnymi konsekwencjami obniżenia ratingów państw. Zdaniem niemieckiej kanclerz należy zastanowić się nad uniemożliwieniem towarzystwom ubezpieczeniowym zakupu obligacji państw, których ratingi zostaną obniżone.

Opozycyjna socjaldemokracja oceniła, że decyzja agencji S&P to "strzał ostrzegawczy, którego Niemcy nie mogą zlekceważyć". - Niemcom grożą dodatkowe obciążenia w ramach europejskich programów ratunkowych -  powiedział polityk SPD Thomas Oppermann, który wezwał jednocześnie chadecko-liberalny rząd Niemiec do wycofania się z planów obniżenia podatków.

13 stycznia agencja Standard&Poor's obniżyła ratingi dziewięciu krajów strefy euro, w tym Francji i Austrii, które utraciły najwyższy rating AAA (do AA+). O dwa poziomy obniżony został rating Włoch (do BBB+). Z kolei Portugalia i Cypr zostały zdegradowane do poziomu spekulacyjnego. Agencja utrzymała natomiast na maksymalnym poziomie rating Niemiec i uznała, że perspektywa tego kraju jest stabilna. Poza Niemcami, w UE najwyższy rating mają jeszcze: Finlandia, Holandia i Luksemburg. S&P poinformował też o perspektywie negatywnej dla wszystkich krajów strefy euro poza Niemcami i Słowacją, co może oznaczać kolejne obniżki ratingów w tym i przyszłym roku.

Czytaj więcej we Wprost.pl:

Strefa euro w opałach: dziewięć krajów z obniżonym ratingiem

UE: jak oni mogli obniżyć nam ratingi?

Paryż stracił jedno "A". Rating Francji w dół. Austria też traci

Włochy w klasie "B". Rating w dół o dwa stopnie

PAP, arb