Niemcy: agencja Standard&Poor's nie pojęła, co zrobiliśmy w Europie

Niemcy: agencja Standard&Poor's nie pojęła, co zrobiliśmy w Europie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Angela Merkel (fot. Wikipedia)
Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble ocenił, że mimo obniżenia ratingów dziewięciu krajów strefy euro Niemcy nie będą musiały zwiększyć swoich gwarancji, udzielanych w ramach europejskiego funduszu ratunkowego EFSF.

- Na zadania EFSF w nadchodzących miesiącach obecne ramy niemieckich gwarancji z powodzeniem wystarczą - powiedział Schaeuble w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk. Przypomniał, że w 2011 roku przywódcy państw i rządów UE postanowili, iż Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej zostanie już w połowie bieżącego roku zastąpiony przez nowy, stały Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (EMS), który będzie dysponował nie tylko gwarancjami od  państw członkowskich, lecz wpłaconym przez nie kapitałem.

Całkowita wartość EFSF to 780 mld euro. Udział niemieckich gwarancji w  tym funduszu sięga 211 mld euro. Część ekspertów ocenia, że po  obniżeniu ratingów dziewięciu państw eurolandu, w tym Francji, przez agencję Standard&Poor's, EFSF nie utrzyma najwyższych not bez dodatkowych środków. Zdaniem Schaeublego piątkowa decyzja Standard&Poor's dowodzi, że  agencja ta "nie pojęła naprawdę, co już wdrożyliśmy w Europie, że  tworzymy unię fiskalną, struktury, które w przyszłości zapewnią, iż  wszystkie kraje będą trzymać się reguł wspólnie uzgodnionej polityki finansowej". - Być może Standard&Poor's w niewystarczającym stopniu oceniła kroki w kierunku ograniczenia deficytów, podjęte przez wszystkie kraje w  Europie, które mają trudności - dodał niemiecki minister.

Opowiedział się on za ograniczeniem wpływu agencji ratingowych, których oceny czasem są metodą autoreklamy. - Czasem podejrzewam, że  agencje ratingowe, które tez konkurują między sobą, walczą o uwagę opinii publicznej - powiedział. Zdaniem Schaeublego wystawianie not państwom może mieć też na celu reklamę dla agencji ratingowych.

eb, pap