Szef NBP wskazał, że jednym z celów polskiego rządu i NBP jest redukcja zagrożeń dla gospodarki polskiej płynących z zewnątrz. Belka wyjaśnił, że pożyczka nie jest gwarantowana, jak w przypadku pożyczek bankowych, ale jest bezpieczna, bowiem tak długo jak będzie funkcjonował system finansowy na świecie, tak długo będzie funkcjonował MFW. - Z tego punktu widzenia jest to najbardziej wiarygodny kredytobiorca - ocenił prezes banku centralnego.
Belka: pożyczka dla MFW nie zablokuje naszych rezerw
- Pożyczka dla MFW nie oznacza ani zmniejszenia, ani zablokowania rezerw (walutowych NBP - red.). Istnieje zasada pełnego zwrotu pieniędzy na żądanie, gdyby się okazało, że kraj pożyczkodawca znajdzie się w kłopotach - wyjaśnił. Belka dodał, że pożyczka w takiej sytuacji jest automatycznie zwracana danemu krajowi, a to oznacza, że środki te państwo może zaliczać do swoich rezerw walutowych. Według Belki, w razie potrzeby środki są dostępne bez ograniczeń i opóźnienia. - Ta decyzja będzie z punktu widzenia wielkości rezerw neutralna - dodał. - Poziom polskich rezerw jest bezpieczny - zapewnił Belka. Zaznaczył, że polskie rezerwy są "według większości miar znacząco większe, niż powinny być". Poinformował, że w zeszłym roku NBP świadomie zahamował ich przyrost, gdyż utrzymanie rezerw wiąże się z wysokimi kosztami.
Belka dogadał się z Rostowskim
Belka poinformował, że resort finansów deklaruje, iż w drugim i trzecim kwartale nie będzie sprzedawał środków z UE na rynku, tylko w większym stopniu będzie wymieniał je w NBP. To oznacza, że z obecnego stanu rezerw w wysokości ok. 76 mld euro, rezerwy szybko mogą wzrosnąć o przynajmniej kilka miliardów euro. - Takie ustalenia z ministrem finansów mamy, że w mniejszym stopniu będzie on sprzedawał (waluty - red.) na rynku. Chodzi o to, żeby poziom rezerw NBP tak się zachowywał jak dotychczas, czyli żeby się nie obniżał - dodał Belka. Przyznał, że po operacji z MFW ok. 12 proc. naszych rezerw będzie zgromadzonych na rachunkach MFW, i nie powinniśmy dopuścić, aby było znacznie więcej.
Jaki będzie zysk NBP? Belka nie wie
Pytany przez posłów o zysk NBP za 2011 r. odpowiedział, że wpłata z zysku NBP za 2011 rok będzie, ale najpierw trzeba będzie przeprowadzić audyt. - Będzie zysk, ale trudno mi powiedzieć jaki - zaznaczył.
Belka powiedział po posiedzeniu Komisji, że resort finansów zapowiedział, iż będzie kontynuował wymianę walut na rynku w pierwszym i czwartym kwartale. - Nie chcę powiedzieć, że tutaj następuje jakaś radykalna zmiana polityki, natomiast w drugiej połowie zeszłego roku Ministerstwo Finansów nie wymieniało walut w Narodowym Banku Polskim. Teraz może to zostać zmodyfikowane częściowo po to, żeby na wszelki wypadek dopuścić do jeszcze większego, dalszego zwiększenia poziomu rezerw - wyjaśnił.
Kiedy pieniądze Polaków trafią do MFW?
Pytany, kiedy NBP udzieli pożyczki MFW Belka poinformował, że trwają prace między departamentem finansów w centrali MFW, a radą zarządzającą funduszu na temat m.in. warunków pożyczki i aspektów technicznych operacji. - Ja nie spodziewam się, by to jakoś bardzo szybko do nas spłynęło w postaci konkretnej propozycji umowy. Trudno wyrokować, ale myślę, że to jest raczej kwestia miesięcy - niewielu miesięcy - niż kwestia najbliższych dni - powiedział. Zaznaczył, że sytuacja na świecie jest taka, iż nie należy z tym zbytnio zwlekać, ale trzeba wypracować warunki, a "my mamy jasno określone kryteria dopuszczalności tej pożyczki i ostro jest stawiamy".
zew, PAP