"Nie ma to jak wakacje w domu"

"Nie ma to jak wakacje w domu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kadr z reklamy (fot. YouTube)
- Zamiast rozbijać się po świecie, odkrywajcie uroki wakacji we własnym kraju - to przewodni motyw kampanii promującej "staycation" w Wielkiej Brytanii, czyli urlop bez wyjeżdżania za granicę.
Brytyjski minister ds. kultury, olimpiady, mediów i sportu Jeremy Hunt zainaugurował kampanię reklamową promującą atrakcje turystyczne Wielkiej Brytanii. Weług niego, rok 2012 jest wyjątkową okazją poznania rodzimej oferty, ponieważ diamentowy jubileusz (60. rocznica odziedziczenia tronu przez Elżbietę II) i olimpiada dopingują przemysł turystyczny do pokazania się od najlepszej strony.

W obchody obu tych wydarzeń włączają się także lokalne społeczności i miejscowy biznes, przygotowujący specjalne oferty cenowe ze zniżką do 12 proc. Lista ofert zostanie zamieszczona na portalach promujących brytyjską turystykę.

Kampanię - przygotowaną nakładem 5 mln funtów pod hasłem "Holidays at Home are Great" (w wolnym tłumaczeniu: Nie ma to jak wakacje u siebie) - zorganizowała organizacja promocji turystyki Anglii VisitEngland, korzystająca ze wsparcia swoich odpowiedniczek w Szkocji, Walii i Irlandii Płn. W kampanii reklamowej wykorzystano aktorów i prezenterów.

Znany z filmowej serii przygód Harry'ego Pottera Rupert Grint będzie reklamował w telewizji surfing w Yorkshire. Oprócz niego wystąpią m.in. Stephen Fry, Julie Walters i Michelle Dockery.

- To największa w historii akcja promocji krajowej turystyki. Jej celem jest zachęcenie Brytyjczyków do skorzystania z fantastycznych wydarzeń odbywających się w tym roku w całym kraju. Nie ma porównania między tym, co brytyjscy urlopowicze mają na miejscu, a tym, co jest gdzie indziej - powiedział dyrektor VisitEngland James Berresford.

W okresie olimpiady mieszkańcy Londynu będą mogli korzystać z tańszych przejazdów transportem publicznym w niektórych godzinach, co ma zachęcić ich do odwiedzania teatrów.

zew, PAP