Strażacy i pogranicznicy protestowali
Podwyżki dla policjantów i żołnierzy zapowiedział w exposé premier Donald Tusk. Spowodowało to protesty związkowców zrzeszonych w Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych. Zrzesza ona oprócz policjantów także strażaków, strażników granicznych i funkcjonariuszy więziennictwa.
W grudniu 2011 r. oflagowane zostały jednostki i posterunki poszczególnych formacji. Miesiąc później w wielu miejscach w kraju w południe na kilka minut włączono syreny i sygnalizację świetlną w pojazdach służbowych. Funkcjonariusze SG przeprowadzili także strajk włoski na Okęciu oraz na przejściach granicznych z Ukrainą w Dorohusku i w Medyce. W Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku, miastach - organizatorach Euro 2012 – odbyły się pikiety.
MSW się ugięło
Po tych protestach, w połowie lutego MSW poinformowało, że podwyżki dla pograniczników, strażaków, więzienników i funkcjonariuszy BOR - zostaną wypłacone od 1 października 2012 r., jeśli do 30 września w rezerwie celowej na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych pozostanie co najmniej 76 mln zł.
Taką poprawkę do budżetu państwa następnie wprowadził Sejm. Państwowa Straż Pożarna ma otrzymać na wzrost pensji 30 mln zł, Służba Więzienna 27,2 mln zł, Straż Graniczna 16,4 mln zł, a Biuro Ochrony Rządu 2,2 mln zł.
Co z żołnierzami?
Rzecznik MON Jacek Sońta oświadczył, że rozporządzenie ministra obrony dotyczące uposażeń żołnierzy jest po konsultacjach wewnątrz ministerstwa. W przyszłym tygodniu ma trafić do uzgodnień międzyresortowych, a później - na posiedzenie rządu.
zew, PAP