PiS: w Polsce zlikwidowano system emerytalny

PiS: w Polsce zlikwidowano system emerytalny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kadr z filmu prawda o emeryturach (fot. YouTube) 
Posłanka PiS Józefa Hrynkiewicz oceniła, że w Polsce w latach 1997-2008 "w zasadzie" został zlikwidowany system ubezpieczenia społecznego, a zastąpił go system kapitałowy. - To nie jest ubezpieczenie społeczne, to jest ubezpieczenie kapitałowe. Złamano wszystkie normy, zarówno obowiązujące w Unii Europejskiej, Europejski Kodeks Zabezpieczenia Społecznego, jak i własną konstytucję - art. 67, który zobowiązuje państwo do stworzenia systemu ubezpieczenia społecznego - ubolewała.
Posłanka PiS zaznaczyła, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak długo będzie pracował, w jakim zdrowiu zakończy swoją pracę, ani kiedy ją zakończy. - I dlatego też w systemie ubezpieczeniowym obowiązuje zasada solidarności i wzajemności. System kapitałowy nie nadaje się do ubezpieczenia społecznego - przekonywała posłanka. - Musimy wrócić do solidarnościowego systemu ubezpieczenia społecznego. To jest nasz obowiązek moralny, nasz obowiązek obywatelski - apelowała.

PiS zaprezentował krótki film "Prawda o emeryturach". Animacja prezentuje skutki zastosowania formuły kapitałowej do systemu emerytalnego. Wśród nich wymienione są m.in.: gwałtowne obniżenie emerytur dla wszystkich nowych emerytów od 2014, obciążenie finansów samorządów gmin wydatkami na pomoc społeczną dla emerytów, znaczny spadek poziomu konsumpcji emerytów, spadek PKB z powodu obniżonej konsumpcji emerytów oraz powszechne ubóstwo osób utrzymujących się z rent i emerytur. Autorzy animacji przekonują, że opóźnienie przechodzenia na emeryturę do 67 roku życia proponowane przez rząd PO i PSL nie rozwiązuje żadnego problemu, a jedynie przerzuca odpowiedzialność za bardzo niskie emerytury na emerytów. Ich zdaniem do 2008 r. według systemu solidarnościowego, otrzymywalibyśmy wyższą emeryturę.

Tymczasem wysokość emerytury od 2014 r. będzie obliczana przez podzielenie kwoty wpłat do FUS (i OFE) na dalsze przewidywane miesiące życia liczone jako przeciętne dalsze trwanie życia, wspólnie dla kobiet i mężczyzn. "Będzie o prowadzić do drastycznego obniżenia emerytur, na co niewielki wpływ będzie miało wydłużenie czasu pracy, gdyż jednocześnie wydłużać się będzie dalsze trwanie życia" - słyszymy w filmie. Zdaniem autorów filmu, polska reforma systemu emerytalnego podjęta w 1998 roku i realizowana od 1999 roku jest przykładem działania, gdy w ubogim kraju interesy wielkich, głównie międzynarodowych korporacji finansowych zwyciężyły z interesami rozproszonych, niezamożnych i niezorganizowanych obywateli.

PAP, arb