Coraz więcej hoteli, restauracji i atrakcji dostosowuje swoją ofertę do ich oczekiwań, zarówno pod względem komfortu, jak i wymagań religijnych. Czy inwestycje w infrastrukturę i gastronomię przyniosą regionowi jeszcze większe zyski?
Arabscy turyści. Dlaczego jeszcze nie wrócili na Podhale?
Chociaż zimą na stokach narciarskich roi się od polskich turystów, to goście z krajów arabskich niemal całkowicie znikają z Zakopanego. Jak wyjaśnia Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Turystycznej w rozmowie z finanse.wp.pl, główną przyczyną jest niesprzyjająca pogoda.
— Zimno ich odstrasza, a narciarstwo nie jest ich ulubioną aktywnością — podkreśla ekspert.
Turyści z Bliskiego Wschodu preferują cieplejsze miesiące, kiedy mogą w pełni korzystać z uroków Podhala. Latem chętnie wybierają spacery po górskich szlakach, przejażdżki dorożkami i zakupy na Krupówkach.
Nowoczesne hotele i kuchnia halal w Zakopanem
W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie turystów z krajów arabskich, górale intensywnie dostosowują infrastrukturę. Hotele powiększają pokoje, by mogły wygodnie pomieścić całe rodziny, a także modernizują łazienki zgodnie z wymaganiami religijnymi.
Zakopiańskie restauracje coraz częściej oferują dania halal – zgodne z muzułmańską tradycją żywieniową. Na Krupówkach pojawiają się szyldy w języku arabskim, co ułatwia gościom orientację.
Czytaj też:
Górale wściekli na konkurencję. „Codziennie sprawdzam, czy nie przebili mi opon”
Miejsca modlitwy. Nowy trend w hotelach
Jednym z bardziej nietypowych udogodnień są specjalne miejsca modlitwy w hotelach. Nie są one przypisane do konkretnej religii, dzięki czemu mogą z nich korzystać zarówno muzułmanie, jak i wyznawcy judaizmu czy inni duchowi turyści.
— To przestrzeń do refleksji, której brakowało w dotychczasowej ofercie — zaznacza Wagner.
Czytaj też:
Helikopterem do restauracji na Podhalu. „Goście spadają z nieba”
Dlaczego górale inwestują w turystów z Bliskiego Wschodu?
Turyści z krajów arabskich stanowią około 5 proc. wszystkich odwiedzających, ale generują aż 10 proc. przychodów w regionie. Wybierają luksusowe hotele, zostają na dłużej i chętnie korzystają z dodatkowych atrakcji.
— Lubimy ich, bo cenią jakość i nie oszczędzają na wakacjach — podkreśla Wagner.
Dodatkowo, chętnie dzielą się swoimi wrażeniami w mediach społecznościowych. Jak zauważa Stanisław Gut, menedżer restauracji Stodoła, która oferuje dania halal:
— Nagrywają miasto telefonami i pokazują je znajomym na żywo. To świetna reklama.
Czy inwestycje się opłacą? Górale liczą, że tak. Dzięki przemyślanym zmianom Zakopane może stać się jeszcze bardziej atrakcyjnym miejscem dla zagranicznych gości, co przełoży się na dalszy rozwój turystyki w regionie.