Pielęgniarki i lekarze walczą o podwyżki
Od lipca 2011 roku w krakowskim szpitalu trwają dwa spory zbiorowe: jeden wszczęły Związek Pielęgniarek, Związek Pracowników i Solidarność, drugi spór prowadzą Związek Lekarzy i Związek Psychologów. W niedawnym referendum ponad 65 proc. załogi placówki opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku. Związkowcy podkreślają, że od czterech lat w szpitalu nie było żadnych podwyżek wynagrodzenia, wszystkie dotychczasowe spotkania oraz pisma w tej sprawie kierowane do dyrekcji szpitala przez związki i pracowników nie przyniosły rezultatu.
NSZZ "Solidarność", Związek Zawodowy Pielęgniarek i Pielęgniarzy oraz Związek Zawodowy Pracowników żądają podwyżki wynagrodzenia zasadniczego o 150 zł od stycznia do czerwca 2011 i kolejne 150 od lipca (początkowo żądano 800 zł). Propozycje dyrekcji to 137 zł dla pielęgniarek i 100 zł dla pracowników zarabiających poniżej 2 tys. zł wypłacane w formie dodatku. Odrębne żądania płacowe ma Związek Lekarzy i Związek Psychologów. Protestujący przypominają, że najniższe wynagrodzenie zasadnicze w szpitalu wynosi 1,3 tys. zł brutto, a ponad 200 pracowników ma podstawę wynagrodzenia zasadniczego w przedziale 1,3 tys. – 1,5 tys. zł brutto.
Pieniędzy brak
W ostatnich latach związki zawodowe wystosowały też trzy wota nieufności wobec dyrektor szpitala Marzeny Grochowskiej – w 2009, 2010, 2011 r. Przedstawiciele dyrekcji placówki argumentują, że żądania płacowe są nie do udźwignięcia dla szpitala. Według nich rozbieżności są na tyle duże, że pomimo wielokrotnych negocjacji i mediacji z udziałem przedstawiciela Ministerstwa Pracy nie udało się osiągnąć porozumienia.
Szpital im. Babińskiego jest jedną z największych placówek psychiatrycznych w kraju, istnieje ponad 90 lat, jego organem założycielskim jest Województwo Małopolskie. Placówka zatrudnia ponad 1 tys. pracowników i leczy stacjonarnie ponad 800 pacjentów, oprócz tego udziela pomocy w trybie dziennym i ambulatoryjnym.
ja, PAP