Bardzo stanowczo decyzję amerykańskiej agencji ocenił Związek Włoskich Banków (ABI). W wydanej nocie podkreślił, że jest ona „niesprawiedliwa, niezrozumiała i nieuzasadniona". Związek banków uznał ponadto, że jest to „agresja wobec Włoch, działających w tym kraju firm, wobec rodzin i obywateli”. ABI zapowiedziało podjęcie kroków, by – jak wyjaśnił - „we wszystkich instancjach chronić słuszne interesy włoskiej gospodarki, tak ciężko dotkniętej przez decyzje agencji ratingowych". "Po raz kolejny agencje ratingowe potwierdzają, że są elementem destabilizacji rynków za sprawą stronniczych i sprzecznych ocen” - głosi komunikat związku.
Z kolei prezes wpływowej federacji przemysłowców (Confindustria) Emma Marcegaglia wyraziła zaniepokojenie z powodu "kontynuacji ataków" na Włochy. - Takie oceny powinny być wydawane z większą rozwagą, sytuacja jest delikatna - zauważyła. Marcegaglia całkowicie poparła kategoryczne stanowisko związku włoskich banków.
Natomiast lider ugrupowania Unia Centrum Pier Ferdinando Casini powiedział, że decyzja Moody’s to „niebywale ciężki atak". - Agencje ratingowe realizują przestępczy plan wobec Włoch i Europy - dodał Casini. Jego zdaniem niezbędne jest powołanie europejskiej agencji ratingowej.
PAP, arb