Posłowie chcą też, by premier swoimi działaniami doprowadził do odbudowy spółdzielczości na wsi w zakresie obrotu produktami rolnymi, przetwórstwa i handlu. Proszą też o wsparcie dla powstawania i działania grup producentów rolnych. 24 maja posłowie przyjęli dezyderat. Wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke przypominał wówczas, że dwa lata temu na wniosek resortów rolnictwa i sprawiedliwości dokonano zmian, by poszkodowani rolnicy prowadzący rodzinne gospodarstwo rolne przeszli z ostatniej grupy zaspakajanych przy upadłości, do grupy drugiej.
- W prawie upadłościowym razem z rolnikami w tej grupie są też inne podmioty, ale rolnicy mają większą szansę zaspokoić swoje roszczenia, przy pozytywnych działaniach syndyka. W tej samej grupie zaspokajanych są roszczenia pracowników upadłego przedsiębiorstwa, zabezpieczenie zobowiązań alimentacyjnych. Przed nimi są jedynie koszty upadłości, a po rolnikach trzy kolejne kategorie - tłumaczył Plocke. Podał, że rządowy zespół, który pracuje nad problemem nierównowagi między pieniędzmi uzyskiwanymi przez producentów żywności, pośredników i sprzedawców, w tym sieci handlowe, przygotował dwa dokumenty. Pierwszy to kodeks dobrych praktyk handlowych, który określa zasady, według których mają postępować poszczególne podmioty w łańcuchu produkcji i dystrybucji żywności. Brak jeszcze organizacyjnego przygotowania do wprowadzenia tego dokumentu w życie.
W zespole pracowali przedstawiciele ministerstw rolnictwa, gospodarki, finansów, skarbu i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. - UOKiK przygotował dokument dotyczący regulacji handlowych na wszystkich etapach produkcji i dystrybucji żywności - poinformował wiceminister. Plocke poinformował, że w resorcie trwają prace nad przepisami powołującymi specjalny fundusz gwarancyjny dla rolników sprzedających produkty rolne. Według danych resortu sprawiedliwości objęte nadzorem prezesów sądów apelacyjnych zostały 43 postępowania sądowe ws. dotyczących niezapłacenia za dostawy produktów rolnych.
ja, PAP