Solidarna Polska chce darmowych autostrad dla Polaków. "Płacenie jest niesprawiedliwe"

Solidarna Polska chce darmowych autostrad dla Polaków. "Płacenie jest niesprawiedliwe"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Patryk Jaki (fot. Piotr Charchula / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Klub Solidarnej Polski zapowiedział, że złoży w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym, który zakłada m.in. zniesienie opłat na państwowych autostradach oraz drogach ekspresowych.
Rzecznik Solidarnej Polski Patryk Jaki ocenił, że likwidacja bramek na autostradach i drogach ekspresowych zarządzanych przez państwo jest absolutnie potrzebna. - Jest to element wprowadzenia sprawiedliwości - podkreślił. Jego zdaniem nie ma powodów, żeby obywatele Polski czuli się gorzej niż  obywatele niektórych krajów, którzy w swoich państwach nie muszą płacić za autostrady.

Jaki zwrócił uwagę, że niektóre drogi ekspresowe w Polsce zaliczane są do kategorii autostrad. - Na nich również ustawione są bramki i  pobierane są opłaty - zaznaczył. - Nie rozumiem, dlaczego polscy kierowcy mają płacić za przejazd autostradą w sytuacji, w której za ich pieniądze te autostrady zostały wybudowane. Po drugie - z ich pieniędzy są utrzymywane - z tak zwanej puli podatków ogólnych. Po trzecie - polscy kierowcy codziennie w  opłacie paliwowej przekazują środki na eksploatację autostrad -  zauważył rzecznik Solidarnej Polski.

Według posła dzięki likwidacji bramek na autostradach zarządzanych przez państwo nie dojdzie więcej do sytuacji, w których karetki pogotowia będą miały problem z wjazdem na takie drogi. - Dzisiaj należy sobie zadać pytanie, czy 10 groszy za każdy przejechany kilometr jest ważniejsze dla polskiego państwa niż  bezpieczeństwo obywateli. W przekonaniu Solidarnej Polski absolutnie nie - podkreślił Jaki.

3 czerwca doszło do incydentu z udziałem karetek na autostradzie A4. Dwie karetki na sygnałach wiozły do Opola dwie poważnie ranne ofiary wypadku, w tym jedną po reanimacji. Ratownicy podjechali do bramek, nie  pobrali biletu i na sygnale stali ok. 2-3 min, czekając, aż obsługa podniesie szlabany. Ostatecznie wyłamali zabezpieczenia i wjechali na  A4. Obecnie na autostradach zarządzanych przez państwo kierowcy samochodów osobowych płacą 10 gr za przejechanie jednego kilometra, a  motocykliści 5 gr. 

PAP, arb