Prezydent Niemiec: nikt nie może brać odpowiedzialności za długi innych

Prezydent Niemiec: nikt nie może brać odpowiedzialności za długi innych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joachim Gauck i Giorgio Napolitano (fot. EPA/Paolo Giandotti/PAP)
Prezydent Niemiec Joachim Gauck powiedział podczas swej pierwszej od momentu wyboru na stanowisko głowy państwa wizyty w Rzymie, że Berlin pokłada ufność w reformach realizowanych we Włoszech. Sprzeciwił się jednocześnie koncepcji Europy dwóch prędkości.
Po spotkaniu z prezydentem Giorgio Napolitano Gauck podkreślił, że przykład Włoch, borykających się z problemem publicznego zadłużenia, jest „przypadkiem bardzo odmiennym” w porównaniu z innymi krajami Europy. Niemiecki prezydent tłumaczył też, że celem rządu jego kraju jest „promowanie wzrostu gospodarczego, ale powiązanego z polityką na rzecz stabilizacji”. Te słowa można uznać za odniesienie do stanowiska premiera Mario Montiego, który domaga się podjęcia przez Unię zdecydowanych działań na rzecz wzrostu.

- Żaden kraj nie może wziąć na siebie odpowiedzialności za dług innych - podkreślił Gauck. Zapewnił jednocześnie, że nigdy nie słyszał o tym, aby rząd kanclerz Angeli Merkel opowiadał się za Europą dwóch prędkości. - To byłby najgorszy możliwy scenariusz - ocenił. Z Gauckiem zgodził się Giorgio Napolitano, który powiedział, że możliwa jest inna koncepcja. - Pewna ograniczona grupa państw może wysunąć się bardziej do przodu, zostawiając zarazem otwarte drzwi dla innych, które chcą za nimi podążyć - tłumaczył. - Ale to jest coś innego niż Europa dwóch prędkości - zaznaczył Napolitano. 

Napolitano poinformował o pełnej zgodności stanowisk prezydentów co do konieczności dalszej budowy „Europy prawa, wartości i pokoju”, bo – jak zauważył - wspólna moneta to nie wszystko. Włoski prezydent nawiązując do najbliższego unijnego szczytu przyznał jednocześnie, że istnieje niebezpieczeństwo, że Unia nie podejmie szybko niezbędnych decyzji. Jego zdaniem UE powinna „wzmocnić swą obecność”.

PAP, arb