- Patrząc na nasze doświadczenie, wygląda na to, że taka polityka jest właściwa i daje dobre efekty dla gospodarki. Jesteśmy jedynym krajem, któremu udało się w czasie kryzysu zachować wzrost gospodarczy - podkreślił wiceminister. Jego zdaniem połączenie konsolidacji fiskalnej i wydatków inwestycyjnych tworzy dobre warunki dla rozwoju dla gospodarki.
Dominik mówił m.in. o wyzwaniach stojących przed Unią Europejską i strefą euro. Wskazał, że związane są one z wysokim poziomem długu prywatnego i publicznego w krajach strefy euro, słabym wzrostem gospodarczym i brakiem zaufania do systemu bankowego, którego nie przywróciły tzw. stress testy przeprowadzone wobec banków. Wiceminister powiedział, że w dłuższej perspektywie konieczna jest głębsza integracja w UE w celu zakończenia rozszerzenia strefy euro. - Silna UE potrzebuje stabilnej waluty. Z tego skorzystają wszystkie kraje UE bez względu na to, czy są członkami strefy euro, czy nie - podkreślił. Dodał, że Polska wysyła jasny sygnał, że ograniczenie liczby członków strefy euro nie może być dyskutowane. - Nie ma takiej alternatywy, nie wierzymy w to, że można rozpocząć taki proces i go kontrolować. To by stworzyło olbrzymi problem dla wszystkich krajów UE - zaznaczył.
W przesłanej Komisji Europejskiej "Aktualizacji Programu Konwergencji 2012" resort finansów wskazał, że "głównym celem polityki gospodarczej rządu, w średnim okresie, pozostaje stworzenie warunków do szybkiego i zrównoważonego wzrostu, przy zapewnieniu optymalnego tempa konsolidacji finansów publicznych". W dokumencie prognozuje się, że w 2012 r. deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniesie 2,9 proc. PKB, w 2013 r. - 2,2 proc. PKB, w 2014 r. - 1,6 proc. PKB, a w 2015 r. osiągnie poziom tzw. średniookresowego celu budżetowego dla Polski (poniżej 1 proc. PKB) i wyniesie 0,9 proc. PKB.
PAP, arb