- Konsorcjum firm: SIAC Construction Ltd, PBG S.A., APRIVIA S.A. i Hydrobudowa Polska S.A., mimo zeszłotygodniowych deklaracji, nie wywiązywało się z zapisów kontraktowych i przestało realizować budowę autostrady A4 Tarnów-Dębica - oświadczyła rzeczniczka Urszula Nelken. Stwierdziła, że konsorcjum zażądało także "niezgodnego z prawem zwiększenia wartości kontraktu o 200 mln złotych".
Według rzeczniczki, doprowadziło to do zerwania umowy między konsorcjum a GDDKiA. Nelken zapowiedziała, że zostaną podjęte "analogiczne działania" jak m.in. przy budowie A2 Stryków-Konotopa czy A4 Brzesko–Wierzchosławice, gdzie po wypowiedzeniu umowy dotychczasowemu wykonawcy została wyłoniona nowa firma, która przejęła inwestycję.
Neklen zaznaczyła, że procedura wyboru nowego wykonawcy robót przez GDDKiA "rozpocznie się niezwłocznie, tak by zakończenie prac na 35-kilometrowym odcinku Tarnów – Dębica Pustynia było możliwe do końca 2013 roku".
Jak mówiła rzeczniczka rzeszowskiego oddziału GDDKiA Joanna Rarus, zaawansowanie prac na tym odcinku wynosi ok. 50 proc. Podkreśliła, że prace były tam prowadzone w bardzo ograniczonym zakresie. Powodem był brak płynności finansowej wykonawcy. Jedna z firm - Hydrobudowa - jest od kilku tygodni w stanie upadłości układowej. Dlatego GDDKiA już od jakiegoś czasu płaciła bezpośrednio podwykonawcom w ramach tzw. solidarnej odpowiedzialności.
Decyzja GDDKiA o zerwaniu kontraktu jest już drugą tego typu ws. podkarpackiego odcinka autostrady A4. Pod koniec maja br. GDDKiA zerwała bowiem umowę z firmą Radko na budowę odcinka autostrady od węzła Rzeszów Zachód do węzła Rzeszów Centralny. Ogłoszono już przetarg na jego dokończenie.
Autostrada A4 przebiegać będzie od dawnego przejścia granicznego z Niemcami w Jędrzychowicach k. Zgorzelca przez m.in. Wrocław, Opole, Katowice, Kraków, Tarnów, Rzeszów do przejścia granicznego z Ukrainą w Korczowej. Łączna długość autostrady wyniesie ok. 670 km.
zew, PAP