- Samoloty Boeinga i Airbusa mają standardowy rozmiar drzwi, a na pokład wchodzi się pojedynczo. Nam zależy na tym, by w tym samym czasie mogło przejść dwoje pasażerów. Chiński producent samolotów chce nam w tym pomóc - potwierdził dyrektor finansowy Ryanairu Howard Millar.
Dwa razy szybsze wsiadanie i wysiadanie z samolotu zwiększyłoby obroty, a tym samym zysk, ponieważ maszyna spędzałaby mniej czasu na lotnisku, a więcej w powietrzu. Prototyp samolotu z szerszymi drzwiami opracowuje dla Ryanairu chiński państwowy koncern lotniczy CACC (Commercial Aircraft Corporation of China).
Zapowiedź, że niskobudżetowy przewoźnik nosi się z zamiarem wprowadzenia maszyn z szerszymi drzwiami zbiegła się z ogłoszeniem, że jego zysk za drugi kwartał 2012 r. zmniejszył się o 28 proc. w porównaniu z analogicznym kwartałem 2011 r. sięgając 88 mln funtów. Wśród powodów takich wyników linie wskazały na wysoki koszt paliwa, za które płacą 40 proc. więcej, ponieważ związały się długookresowymi kontraktami.
Ryanair przyznał, że stosunkowo niski popyt na podróże oraz konkurencja ze strony liniowych przewoźników obniżających ceny, ograniczają możliwości podniesienia cen biletów.
zew, PAP