Lubelskie wodociągi nie mogą zwolnić prezesa Marka Wagnera, ponieważ ten, gdy tylko dowiedział się, że planowane jest jego zwolnienie, poszedł na zwolnienie lekarskie - pisze "Gazeta Wyborcza". ZUS płaci mu kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji zatrudnia ponad 900 pracowników i obsługuje większość mieszkańców Lublina. Dobrze prosperująca spółka wygenerowała prawie sześć milionów zysku. Wagner jest prezesem MPWiK od 2009 roku.
prezydent miasta Krzysztof Żuk nie był zadowolony z prezesa. rada ogłosiła konkurs na nowego prezesa. gdy wymogi formalne spełnił jedynie Wagner, konkurs pozostawiono bez rozstrzygnięcia. Dzień później Wagner przedstawił zwolnienie lekarskie.
Wagner prezesem nie jest, ale z MPWiK wciąż łączy go umowa o pracę. Zarabia ponad 20 tys. brutto miesięcznie. Za pierwszy miesiąc zwolnienia lekarskiego zapłacił mu pracodawca. Teraz wypłatą zasiłku chorobowego - w wysokości 80 procent wynagrodzenia - zajmuje się Zakład Ubezpieczeń Społecznych. - pisze gazeta.
eb,. Gazeta Wyborcza
prezydent miasta Krzysztof Żuk nie był zadowolony z prezesa. rada ogłosiła konkurs na nowego prezesa. gdy wymogi formalne spełnił jedynie Wagner, konkurs pozostawiono bez rozstrzygnięcia. Dzień później Wagner przedstawił zwolnienie lekarskie.
Wagner prezesem nie jest, ale z MPWiK wciąż łączy go umowa o pracę. Zarabia ponad 20 tys. brutto miesięcznie. Za pierwszy miesiąc zwolnienia lekarskiego zapłacił mu pracodawca. Teraz wypłatą zasiłku chorobowego - w wysokości 80 procent wynagrodzenia - zajmuje się Zakład Ubezpieczeń Społecznych. - pisze gazeta.
eb,. Gazeta Wyborcza