W komisji PE ds. środowiska głosowany był raport o gazie łupkowym autorstwa europosła Bogusława Sonika (PO). Choć nie przeszła poprawka apelująca o zakaz wydobywania gazu z łupków w UE, to korzystna dla zwolenników tego surowca wymowa raportu została osłabiona.
W przyjętych poprawkach do raportu znalazły się zaostrzenia dotyczące ochrony środowiska. Jedna z przyjętych poprawek socjalistów mówi np. o tym, że "powinien zostać wprowadzony bezwzględny zakaz szczelinowania na terenach szczególnie wrażliwych oraz na terenach pokopalnianych". Zaaprobowany został również apel o to, by Komisja Europejska monitorowała prawo unijne pod kątem wydobycia gazu łupkowego oraz by powstały krajowe plany zarządzania ryzykiem związanym z łupkowymi wierceniami.
Jak wydobyć gaz łupkowy?
Szczelinowanie hydrauliczne to jedyna dostępna obecnie metoda wydobycia gazu łupkowego. Polega na wpompowaniu pod ciśnieniem dużej ilości wody z niewielką domieszką substancji chemicznych w głębokie odwierty, by rozsadzić skałę łupkową i uwolnić gaz.
Rząd: raport generalnie korzystny dla Polski
Zdaniem ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, raport Sonika jest generalnie korzystny dla Polski. - Posłowi Sonikowi udała się trudna sztuka doprowadzenia do kompromisu głosujących grup politycznych. Zgłoszone poprawki pokazują jednak, że to dopiero preludium przed plenarnym głosowaniem - oświadczył minister.
Zwrócił uwagę, że choć poprawka apelująca o zakaz wydobywania gazu z łupków została odrzucona, nadal może być zgłoszona w toku dalszych prac. - Dlatego w najbliższych tygodniach powinniśmy zjednoczyć wysiłki w celu pokazania prawdy, że eksploatacja jest bezpieczna dla środowiska. Polska już teraz wypełnia zalecenia z raportu, chociażby dotyczące przejrzystości działań firm wydobywczych - stwierdził Budzanowski.
Czy gaz w Polsce potanieje?
Wieczorem Budzanowski powiedział w TVP Info, że są szanse, że gaz w Polsce będzie tańszy w perspektywie 2015 r., a "zdecydowanie tańszy" w dłuższej perspektywie - w 2019 r. Minister stwierdził, że prawo europejskie może stanąć na przeszkodzie do wydobywania gazu łupkowego w Polsce.
- Tak się może wydarzyć, jeżeli nie będziemy prowadzić odpowiedniej polityki na poziomie Parlamentu Europejskiego, czy Komisji Europejskiej. Te sygnały, które ostatnio dochodzą czy z KE, czy PE są dla nas nie do końca jasne. Widać, że te głosy są bardzo wyraźnie podzielone, również między frakcje polityczne - powiedział minister.
Zdaniem Budzanowskiego, gaz łupkowy, w przeciwieństwie do ropy naftowej czy gazu konwencjonalnego, coraz bardziej staje się przedmiotem dyskusji ideologicznej między środowiskami lewicy i prawicy.
zew, PAP