Bydgoszcz, Gdańsk, Kraków, Lublin, Poznań, Szczecin, Warszawa i Wrocław w latach 2008-2011 dużo inwestowały w drogi ale jednocześnie mogą na tym sporo stracić - wynika z raportu przygotowanego przez NIK o którym pisze "Gazeta Wyborcza".
6,5 miliarda złotych zainwestowały w budowę i remont dróg kontrolowane miasta w ciągu trzech lat analizowanych lat - wzrost inwestycji w stosunku do lat 2004-2007 wyniósł 30 proc. Gorzej niestety było z realizacją inwestycji - z raportu wynika, że w planach znalazło się ich 736, 403 doczekały do fazy realizacji a 338 zostało zakończonych.
NIK ostrzega, że opóźnione inwestycje a także te inwestycje, z których zrezygnowano, mogą być kosztowne dla polskich miast. Koszty zarzuconych albo odłożonych w czasie projektów mogą wynieść niemal 100 milionów złotych (to pieniądze wydane na przygotowanie do budowy bądź remontu).
"Gazeta Wyborcza", arb
NIK ostrzega, że opóźnione inwestycje a także te inwestycje, z których zrezygnowano, mogą być kosztowne dla polskich miast. Koszty zarzuconych albo odłożonych w czasie projektów mogą wynieść niemal 100 milionów złotych (to pieniądze wydane na przygotowanie do budowy bądź remontu).
"Gazeta Wyborcza", arb